W Polsce masło zdrożało, ale w innych krajach jest jeszcze gorzej. Możemy uznać się za "szczęściarzy"
„Gdzie indziej mają gorzej” to zazwyczaj marna pociecha. Warto jednak patrzeć na dane z zagranicy choćby po to, by wiedzieć, co się dzieje w naszej ekonomii i naszych portfelach. A co się dzieje? Nasi sąsiedzi mogą chcieć wykupować nasze masło.
Drożejące masło
Ceny masła w dalszym ciągu szaleją. Trudno nadążyć za stwierdzeniem, gdzie jest drogo, a ile to jest tanio, bo sklepy mają swoją politykę cenową, swoje łańcuchy dostaw i swoje promocje. Faktem jest jednak, że na światowych giełdach masło kupić można za ponad 7 tys. euro za tonę, a to wzrost o połowę w porównaniu z „normalną” sytuacją sprzed kilkunastu miesięcy.
W Polsce wartości te przekładają się na ok. 10 zł za zwykłą, 200-gramową kostkę masła (pamiętamy przecież jeszcze 250-gramowe!), choć w dyskoncie można jeszcze liczyć na regularną cenę na poziomie 8,5 zł. Czy to drogo?
Masło drożeje nie tylko w Polsce
Przed nami kolejny rok wyborczy i w kampanii usłyszymy na pewno dużo o drożyźnie i tym, kto miałby być jej winowajcą. Dlatego choćby warto pokazać, że drogie masło to nie kwestia polityków – chyba że ci nasi mają aż takie oddziaływanie za granicą. W innych krajach masło jest jeszcze droższe, co potwierdza tezę, że powody wzrostu cen są globalne.
Zestawienie zmian cen masła przygotował Business Insider na podstawie danych Eurostatu. Dziennikarze porównali zmianę rok do roku, czyli to, o ile masło w listopadzie 2024 było droższe lub tańsze od tego samego produktu rok wcześniej . Co widzimy z porównania?
Masło droższe w Europie Środkowej
Okazuje się, że ośrodkiem maślanej drożyzny jest nasza część Europy, zwana środkową. W Polsce mamy do czynienia ze wzrostem cen o 20,5 proc . Dość podobnie radzą sobie Łotwa i Estonia, a także Austria, Holandia i Włochy. Tam zmiany wahają się od 17 do 25 proc.
Ale u naszych najbliższych sąsiadów jest prawdziwa katastrofa. W Niemczech i Słowacji kostka masła poszła w górę o 39 proc. A Czesi płacą za masło olbrzymie pieniądze : przebili nawet barierę 40 procent.
Masło nie wszędzie drożeje
Dla równowagi trzeba zauważyć, że wzrosty cen nie wszędzie były odczuwalne. W Serbii, Grecji, Hiszpanii i Francji masło jest droższe o mniej niż 3 proc. niż rok wcześniej . Poniżej 10-procentowego progu utrzymały się Węgry, Chorwacja, Słowenia czy Portugalia i Irlandia . Najlepiej mają zaś w Rumunii – tu masło staniało, i to o ponad 10 proc. W Finlandii cena masła nie drgnęła, choć w sąsiedniej Szwecji owszem, i to o 11 procent.
Jednoznaczne przyczyny zmniejszonej produkcji mleka, która przekłada się na ceny masła , nie są znane. Badane jest powiązanie między nim a epidemią ptasiej grypy. Za mniejszą ilość mleka odpowiada też częściowo suche lato. Analitycy przewidują, że do kolejnego cena tłuszczu powinna spaść.
Poznaj też zmiany w handlu od przyszłego roku i kwestie związane z wahnięciem cen wołowiny .