Wielkanoc bez jajek i drobiu? Smutne doniesienia mediów
Czy zanosi się na Wielkanoc bez jajek i drobiu? Smutne doniesienia mediów wskazują, że tak mogą w tym roku wyglądać święta. Niestety wojna za naszą wschodnią granicą oprócz okrucieństwa, przyniosła też duże podwyżki. W niektórych sektorach mogą się także pojawić niedobory.
Od czasu, gdy w Ukrainie zaczęła się wojna, doświadczamy wysokich cen paliw i żywności. Ta sytuacja jeszcze bardziej nasiliła podwyżki, z którymi zmagamy się już od kilku miesięcy. Niestety musimy się też liczyć z brakami niektórych produktów na rynku.
Wielkanoc bez jajek i drobiu? Smutne doniesienia mediów
Drób i jajka bardzo podrożały w hurcie. Z pewnością przełoży się to na ceny w handlu detalicznym, czyli w sklepach. Co gorsza, niewykluczone jest, że tych produktów może zabraknąć. Prawdopodobnym terminem, kiedy odczujemy ich deficyt, są święta wielkanocne.
Jak przekazujemy za serwisem Fakt — Wzrosty cen drobiu i jaj widać na razie przede wszystkim w hurcie. Spodziewamy się jednak, że ta sytuacja przełoży się wkrótce na handel detaliczny — przewiduje Katarzyna Gawrońska, dyrektor Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz. I dodaje — Kontrakty na dostawy po wynegocjowanych wcześniej cenach są nie do utrzymania, choćby ze względu na skokowy wzrost kosztów spowodowany drożejącymi paszami — uzasadnia. Ewentualne braki jaj i drobiu na święta mogą być spowodowane faktem, że zagraniczni odbiorcy są skłonni zapłacić za te produkty więcej, niż krajowi. Eksport jaj i drobiu z pewnością okaże się też bardziej opłacalny dla producentów, ze względu na słabnącą wartość złotówki.
Z tego powodu dyrektor Gawrońska, przewiduje, że „jeśli nie dojdzie do przesilenia, to za kilka tygodni może się zdarzyć, że polskie sklepy będą miały kłopot z zatowarowaniem się w jaja i mięso drobiowe".
Galopujące podwyżki
Po inwazji Rosji, stało się bardzo prawdopodobne, że podrożeje pieczywo. Rosja i Ukraina należą bowiem do największych producentów pszenicy na świecie. Jednak rynek pszenicy ma też wpływ na podwyżki cen pasz, a te z kolei na ceny drobiu i jaj. Jak podaje portal Fakt, pasze stanowią bowiem 60-70 proc. wydatków branży drobiarskiej.
To, że wiosną drożeje mięso drobiowe i jaja, jest już normą. Jednak tegoroczne ceny mogą osiągnąć naprawdę wysoki poziom. Niekorzystnie może tu też wpływać rosnące zainteresowanie zakupami ze strony odżywających po pandemii restauracji i hoteli.
Niedawno pisaliśmy o dużym wzroście cen żywności w lutym. Informowaliśmy też o planowanych podwyżkach cen lodów.
Źródło zdjęcia: canva/olkaprill
Artykuły polecane przez Redakcję Smakoszy:
Puszyste naleśniki na sodzie. Wychodzą idealnie za każdym razem
Co zrobić, żeby pieczywo dłużej zachowało świeżość? Wyjaśniamy krok po kroku
Kotlety schabowe w miodzie i musztardzie. Pomysł na przepyszny obiad
Źródło: fakt