Wyjmij z dna kubka i dosyp do bratków. Roślina obsypie się kwiatami

Nawożenie kwiatów kawą

Uniwersalna ziemia do kwiatów, w której na naszych balkonach sadzimy bratki i nie tylko, z czasem jałowieje. Rośliny potrzebują do wzrostu znacznie więcej, niż da im zwykła woda, którą je podlewamy. Nawet jeśli, zgodnie z zaleceniami, odstawiamy konewkę na kilka godzin, zamiast lać świeżą kranówkę, to za mało, by dobrze odżywić kwiaty.

Nie trzeba jednak sięgać po kupne nawozy. Produkujemy przeważnie w kuchni dość dużo organicznych odpadów , by uzyskać z nich zadowalającą ilość odżywki. Wiele z nich jest na wyciągnięcie ręki – jak choćby kawa .

Bratki lubią kawę

Ta metoda może niezbyt ucieszyć miłośników kawy w kapsułkach. Każe im ona otwierać metalowe pojemniczki, by dostać się do cennej zawartości. Wszyscy szczęśliwi posiadacze fusów – czy to z ekspresu, czy z kawy przelewowej – mają natomiast łatwy dostęp do bardzo dobrego nawozu .

Fusy z kawy zawierają dość dużo azotu, fosforu i potasu , by świetnie użyźniać ziemię naszych bratków. Wystarczy zalać je wodą i odstawić na kilka godzin. Takie „drugie parzenie kawy” da brązowawy płyn, którym możemy podlać kwiaty.

Inne kuchenne nawozy

Na wysokich miejscach wśród najlepszych domowych nawozów znajduje się jeszcze kilka kuchennych odpadków. Do najbardziej znanych należą skórki od bananów . Są one świetnym źródłem potasu, który uwolni się do wody po kilku godzinach moczenia. A jeśli pozwolimy zbrązowieć skórkom i wysuszymy je na wiór, możemy podsypać je kwiatom jako źródło pożytecznych bakterii w glebie.

Eksperci od kwiatów nawołują też, by nigdy nie wyrzucać skorupek od jajek . Należy miażdżyć je w moździerzu na drobniutki proszek i posypywać od czasu do czasu na ziemię kwiatów, a potem od razu podlewać. Oprócz azotu i potasu skorupki te to także świetne źródło wapnia.

Wypróbuj też przepisy na dżem wieloowocowy i smażone placki z parzonej mąki .