Zapadła decyzja ws. restauracji, która otworzyła się w trakcie lockdownu
Restauracja Schronisko Bukowina otworzyła się w trakcie pandemii pomimo obowiązującego wtedy lockdownu. W efekcie tego działania, lokal został ukarany przez władze, a sprawa została skierowana do sądu. W końcu jednak sanepid umorzył wszystkie pięć postępowań wobec biznesu gastronomicznego.
Restauracja Schronisko Bukowina jest znanym lokalem - do niedawna był jeszcze sygnowany nazwiskiem Magdy Gessler, która udzielała go na zasadzie franczyzy. Gdy właściciele zdecydowali się go otworzyć, spotkało ich wiele przykrości.
Pomimo rządowych obostrzeń restauracja działała bez zmian, co nie spodobało się władzy. Dlatego też zdecydowano się rozpocząć wobec niej pięć postępowań karnych, mających za zadanie ukarać podhalańską gastronomię.
Dalsza część artykułu znajduje się poniżej filmu:
Sanepid umorzył sprawę restauracji Schronisko Bukowina
- Przyjęliśmy tę decyzję z radością i jednocześnie ulgą. Przestała nad nami wisieć groźba ogromnej kary, która wpędziłaby w nas gigantyczne kłopoty finansowe i zagroziła dalszemu funkcjonowaniu lokalu - napisano między innymi na profilu społecznościowym restauracji.
Szef Schroniska postanowił otworzyć swój lokal w styczniu, gdy cała Polska zmagała się z kolejnymi zakazami wprowadzanymi przez rządzących. Niedługo później sprawę skomentowała Magda Gessler, która nie rezygnowała z opłat franczyzowych, pomimo trudnego okresu.
Na łamach "Super Expressu" Gessler tłumaczyła, że powyższa decyzja podyktowana była pazernością właściciela, a we własnym oświadczeniu stwierdziła, że otwarcie lokalu w dobie pandemii jest nieodpowiedzialnym pomysłem.
Wygrana prawa i restauracji
- Finalnie wygrywa prawo, ale wygrywamy i my. Z wsparciem naszych prawników, ale przede wszystkim z Waszym wsparciem okazanym przez odwiedziny naszej restauracji, pokazaliśmy, że warto walczyć i dbać o swoje prawa, o byt naszych pracowników i ich rodzin - tłumaczy właściciel Schroniska Bukowina Kamil Sakałus.
Jeśli chcesz poznać więcej ciekawych informacji kulinarnych, sprawdź, co jeszcze dla ciebie przygotowaliśmy. W tym artykule opisujemy nietypowy sposób na pierogi po lubelsku, które w farszu zawierają świeże liście mięty. Ten tekst poświęcony został kiszonkom - czy można jeść je na pusty żołądek?.
Sakałus dodaje, że jest to doskonała wiadomość dla wszystkich przedsiębiorców, którzy stoją w obliczu wprowadzenia kolejnych obostrzeń. Uspokaja ich, że prawo jest po stronie właścicieli biznesów.
Źródło: JANEK SKARZYNSKI/AFP/East News Artykuły polecane przez Redakcję Smakoszy:
Źródło: zakopane.wyborcza.pl