Znany ksiądz odwiedził kontrowersyjny lokal. "Strasznie mnie wkurza, że to się udało"
Kontrowersyjna restauracja w centrum Warszawy przyjęła religijną nazwę i symbolikę. Gorliwym katolikom bardzo się to nie podoba. Ostatnio pod drzwi lokalu trafił znany ksiądz. Jego opinia nie pozostawia wątpliwości.
Ksiądz w restauracji
Salwatorianin ksiądz Rafał Główczyński znany jest w mediach społecznościowych jako Ksiądz z Osiedla . To pseudonim, który wybrał sobie, by prowadzić działalność misyjną w internecie. Często za jego pośrednictwem mówi do młodych ludzi o Bogu i rozwoju duchowym. Na youtubie obserwuje go 65 tys. osób, ale już na popularnym wśród młodych TikToku ma ponad 110 tysięcy fanów.
Tym razem ksiądz zrezygnował z typowej dla siebie formy filmiku. Mówił do kamery z niecodziennego miejsca. Udał się mianowicie do… znanej warszawskiej restauracji. Swój przekaz nagrał pod jej drzwiami, by skomentować nawet nie jedzenie, a wystrój i pomysł na reklamę .
Restauracja Madonna skandalizuje
Madonna to jeden z najgłośniejszych ostatnio lokali w Warszawie. Miejsce oferuje włoską kuchnię w klasycznym wydaniu: neapolitańską pizzę i makarony , a także elementy międzynarodowe: hamburgery czy steki. Wystrój jest nowoczesny, ale wiąże się z nim pewien problem. Kontrowersje wzbudza nazwa lokalu, ale żeby nie było wątpliwości co do nawiązania do Matki Boskiej , neonowa figura umieszczona jest przed lokalem.
Kontrowersje zaszły tak daleko, że częstym widokiem przy placu Konstytucji, gdzie mieści się restauracja , są osoby odmawiające przebłagalne modlitwy za grzechy lokalu . Całość sprzyja jednak promocji restauracji, o której dziś naprawdę głośno. Dlatego zajrzał tu także Ksiądz z Osiedla.
Jego recenzja nie zostawiła na lokalu suchej nitki. Zauważył, że zdaniem klientów jedzenie było średnie, a restaurację kontrowersje ratują przed bankructwem. Jak zaznaczył, kelnerka przyznała też, że wystrój nie ma nikogo obrażać. O protestach katolików przyznał, że przynoszą skutek odwrotny do zamierzonego .
Ksiądz z Osiedla kontra Madonna
Chodź ks. Rafał stara się burzyć ścianę między sobą a młodymi, nowoczesny i modny koncept restauracyjny nie spotkał się z tolerancją z jego strony.
Bardzo mnie boli, że ktoś wciągnął wiarę, Maryję, w promowanie swojej restauracji – powiedział.
Główczyński zauważył też, że nie ma tu mowy o przypadku , a o celowym działaniu marketingowym
Uważam, że było to zrobione z wyrachowaniem właśnie w taki sposób, żeby zrobić szum, żeby właśnie wciągnąć w to ludzi wierzących (…) i strasznie mnie wkurza i boli, że to się udało – skomentował.
Ta metoda na rybę nie ma sobie równych . Zdrowotny napar z 2 składników działa cuda .