Babcia zdradziła mi jak ukorzenia każdą roślinę. Ten środek wszyscy mają w kuchni
Cały mój dom pełen jest roślin. Wyznaję prostą zasadę, że w każdym domostwie powinno znaleźć się przynajmniej kilka roślin. Nie tylko zdobią wnętrza, ale wiele z nich dodatkowo oczyszcza powietrze.
Ja stawiam na klasykę i rosną u mnie zamiokulkasy, monstery, draceny i paprocie. Czasami mam ochotę na nowe okazy, jednak ceny w kwiaciarniach potrafią być zaporowe. Wtedy z pomocą przychodzi mi patent, który wyjawiła mi moja babcia. Dzięki niemu mogę ukorzenić niemal wszystkie rośliny.
Zrób to przed ukorzenianiem
Aby mieć pewność, że sadzonki czy szczepki dobrze się ukorzenią, trzeba zadbać o kilka rzeczy. Wszystkie narzędzia, którymi się posługujemy przy pozyskiwaniu sadzonek, muszą być dobrze odkażone. Szczególnie tyczy się to nożyc czy sekatorów, którymi tnie się rośliny. Osobiście odkażam je najczęściej we wrzątku, ale spirytus również się sprawdza.
Ponadto trzeba zwrócić uwagę na miejsce, w jakim roślina jest obcinana. Niektóre mają korzenie powietrzne i w tym przypadku o wiele lepiej jest pozyskać sadzonkę z powietrznym korzeniem.
Przepis na środek do ukorzeniania roślin
Moja babcia jest prawdziwą ekspertką nie tylko od kuchni, ale również od roślin. W jej domu są dziesiątki różnych gatunków i każdy z nich rośnie perfekcyjnie. Kiedyś zdradziła mi swój sposób na ukorzenianie się .
Okazało się, że stosuje bardzo prostą mieszankę — wystarczy trochę miodu i letniej wody. W litrze wody rozpuszcza jedną łyżkę słodkiego specyfiku.
Miód i woda do ukorzeniania roślin
W takiej miksturze moja babcia trzyma rośliny 24 godziny. Według niej bakteriobójcze i grzybobójcze właściwości miodu chronią rośliny, a skryte w nim wartości odżywcze przyspieszają rozwój sadzonki.
Co tak naprawdę stoi za sukcesem tego eliksiru, ciężko mi stwierdzić. Wiem jednak jedno-on naprawdę działa. Moje sadzonki błyskawicznie zaczęły puszczać korzonki.