Biorę garść i sypię w ogrodzie. To naturalny środek na ślimaki, mrówki i chwasty

Ślimaki to prawdziwe ogrodowe zmory. Posilając się na liściach, w mig mogą ogołocić nasz ogród z większości zielonych listków roślin. To prawdziwe utrapienie dla ogrodników.
Chwasty z kolei przejmują ogród, zabierają przestrzeń i wartości odżywcze z gleby - gdy rozplenią się po terenie, bardzo ciężko jest je powstrzymać.
Mrówki, choć w małej, kontrolowanej ilości są pożyteczne, potrafią rozrosnąć do gigantycznych rozmiarów. To szybko prowadzi do zniszczeń w uprawach czy roślinach ozdobnych. Na szczęście na wszystkie 3 powyższe problemy znam skuteczny patent, który każdy Polak ma w dużej ilości w kuchni.
Znam najlepszy domowy środek na ślimaki
Ślimaki w ogrodzie straszą mnie czasem bardziej niż koszmary. Wizja chmary tych oślizgłych istot, które porankami i wieczorami wyjadają moje rośliny, nie jest przyjemna.
W sklepach ogrodniczych dostępnych jest multum środków, przeznaczonych do walki z nimi. Nie lubię ich jednak używać, głównie z uwagi na obecność dużej dawki chemii. Wiadomo przecież, że używa się ich w bezpośrednim otoczeniu roślin, często przez nas jedzonych.
Z tego powodu preferuje korzystanie z naturalnych metod. Do najbardziej popularnych należą grejpfruty, które podobnie jak liście sałaty czy piwo, stosuje się w formie pułapek. Często można spotkać się także z mączką bazaltową, która tworzy barierę nie do przebycia dla ślimaków. Te metody mają jednak swoje minusy, jak konieczność wybrania się do sklepu, czy wymóg zbierania ślimaków ręcznie. Mój patent jest o wiele lepszy.
Ważny komunikat dla klientów Biedronki. Chodzi o najbliższą niedzielę handlowąMój sposób na ślimaki, mrówki i chwasty
Odpowiedź na odwieczny problem ślimaków, mrówek i chwastów w ogrodzie jest banalnie prosta - zwykła sól kuchenna. Każdy z nas ma ją w szafce lub na stole w solniczce, a jej uniwersalność czyni z nią najlepsze remedium.
Dalsza część tekstu pod filmem.
Aby wykorzystać sól do walki ze ślimakami i mrówkami, wystarczy złapać jej porządną garść i rozsypać w wybranym miejscu. Ja lubię tworzyć z niej barierę wokół roślin, na których zależy mi najbardziej.
Pamiętaj, aby nie używać jej jednak zbyt często. Nadmierna ilość soli prowadzi do zasolenia gleby, co wyjaławia ją z roślin i może wyrządzić więcej szkód niż pożytku.
Sól na chwasty w moim ogrodzie
Żeby pozbyć się chwastów, sporządzam prosty roztwór. Do butelki ze spryskiwaczem wsypuje 2-3 łyżki soli i zalewam litrem ciepłej wody. Dokładnie wstrząsam, a następnie spryskuje niechciane gatunki roślin.
Sól prowadzi do odwodnienia i obumarcia chwastów. Po kilku dniach zaczynają żółknąć i w krótką chwilę już ich nie ma. Dzięki soli mój ogród mógł w końcu odżyć, młode rośliny mają przestrzeń do rozwoju, a ślimaki już ich nie podgryzają.





































