Bosacka wzięła w rękę 2 sery. Jednemu z nich zarzuciła naprawdę dużo

Bosacka ostro o serze żółtym

O dobry ser zdaniem Bosackiej dziś jest trudno. W wideo opublikowanym na TikToku edukatorka podjęła temat serowych podróbek. Na nagraniu pokazuje, jak wyjmuje z folii plaster, który z wyglądu przypomina trochę wyrób topiony:

Ten ser od razu klei nam się do palców i zamienia w taką dosyć lepką plastelinę -komentuje konsystencję produktu.

Po chwili widzimy, jak z plasterka o poszarpanej już strukturze formuje kulkę:

Mamy świetny kit do okien [...] to nie jest żółty ser jak ten prawdziwy [...] to ser, któremu bliżej do sera topionego — mówi do odbiorców.

Można wywnioskować, że jej zdaniem producent plastrowanego wyrobu próbuje wprowadzić kupujących w błąd.

Jaki jest skład sera żółtego w plastrach?

Zdaniem Bosackiej zakup pakowanego w cienkie folie wyrobu nie jest najlepszym pomysłem. Dostrzec możemy to w sposobie, w jaki wymienia, zdecydowanie zbyt długą listę składników, z których przygotowano ten konkretny produkt:

On się tylko w niewielkiej ilości składa z prawdziwego sera, a reszta to „topniki”, czyli fosforany, różne dodatki i zagęstniki — opisuje wyrób.

Przekonuje, że nie powinniśmy dać się zwieść atrakcyjnemu wyglądowi i zapewnieniom producenta — mamy do czynienia z wyrobem kiepskiej jakości.

Czy warto sięgać po ser żółty?

Bosacka uważa, że tak. Mimo iż krytykuje jeden z dostępnych na rynku produktów, pokazuje także inny, który jej zdaniem ma zdecydowanie lepszą jakość. Niestety krótkie wideo nie zawiera pełnego porównania obu wariantów, więc pozostaje nam zaufać, że opiera się na rzetelnej wiedzy.

Można samodzielnie przekonać się jaki skład mają dobre sery żółte podczas zakupów — wystarczy czytać etykiety. Bosacka nieustannie o tym przypomina. Do kultowego makaronu z serem czy zapiekanki ziemniaczanej warto bowiem wybrać wyrób, który zachwyci nas smakiem i nie zaszkodzi.

Źródło: TikTok/ katarzyna_bosacka