Klienci Biedronki notorycznie popełniają fatalny błąd. Później tracą pieniądze

Biedronka przyciąga klientów

Ceny produktów spożywczych są bardzo wysokie, nic więc dziwnego, że każdy szuka oszczędności, gdzie może. Niektórzy szukają promocji w gazetkach, a jeszcze inni dołączają do programów lojalnościowych sklepów. Taki system przygotowała także jedna z ulubionych sieci Polaków, czyli Biedronka . Obecnie większość konsumentów posiada kartę Moja Biedronka, bo uprawiania ona do skorzystania z większej ilości promocji.

Okazuje się jednak, że w niektórych sytuacjach korzystanie z karty wiąże się z pewnego rodzaju niebezpieczeństwem. Nie oznacza to jednak, że należy całkowicie zrezygnować z członkostwa w programie lojalnościowym sklepu. Wystarczy zachować ostrożność przy kasach w Biedronce, a unikniesz czyhających na twoje dane oszustów.

Karta Moja Biedronka niesie ze sobą ryzyko

Wszyscy wiedzą, że nie podaje się swoich danych osobowych publicznie. Zasada dotyczy zarówno naszych numerów pesel, jak i numerów telefonów. Dziwnym trafem zapominamy o tym, robiąc zakupy w sklepach Biedronki. Większość z klientów sklepu korzysta z karty Moja Biedronka, bo dzięki niej niektóre produkty kupują znacznie taniej.

Dalsza część tekstu pod filmem.

Do tego momentu cała sytuacja jest zwyczajna. Problem zaczyna się jednak wtedy, kiedy przy kasie pracownik pyta, czy klient posiada wspomnianą kartę. Wtedy każdy bez namysłu podaje numer telefonu. A to wiąże się z ryzykiem, że oszust podsłucha rozmowę z kasjerem, zapamięta numer i użyje go podczas zakupów. W ten sposób właściciel karty z przypisanym numerem może stracić możliwość do skorzystania ze spersonalizowanych promocji. Prawda wyjdzie na jaw dopiero wtedy, kiedy uprawniony klient nie będzie mógł kupić produktów w niskiej cenie. Czy klienci mogą się ustrzec przed takimi promocjami?

Biedronka bezradna

Sieć sklepów Biedronka jest świadoma takich sytuacji, ale nie ma możliwości, aby im zapobiec. Jest to spowodowane przez system, który rejestruje ilość użyć danego kuponu, a w momencie użycia go ponownie, blokuje możliwość użycia go ponownie. Czy mimo wszystko można zapobiec kradzieżom spersonalizowanych, indywidualnych promocji?

Okazuje się, że rozwiązań problemu jest co najmniej kilka? Jednym z rozwiązań jest niepodawanie numeru telefonu przy kasie. Nie oznacza to jednak, że trzeba rezygnować z promocji, które wymagają posługiwania się programem lojalnościowym. Wystarczy zeskanować fizyczną kartą Moja Biedronka lub aplikację, w której znajduje się kod kreskowy.

Dobrym wyjściem jest także zmiana ustawień aplikacji. Istnieje możliwość wyłączenia opcji korzystania z promocji po podaniu numeru telefonu. Dzięki temu na pewno już nikt nie ukradnie przeznaczonych dla jednego klienta promocji.

Sprawdź także, dlaczego warto wybrać się do lasu oraz poznaj przepis na łatwy dese r.