15 tys. kilogramów przetworów zatrzymano na granicy. "Decyzji nadano rygor natychmiastowej wykonalności"
Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych nie przestaje monitorować jakości wwożonych do Polski produktów. Tym razem nie wjechały do kraju tony przetworów. Chiński eksport ucierpiał na tym już po raz trzeci w tym roku.
Przetwory warzywne cofnięte z granicy
Nie ma tygodnia, żeby z polskiej granicy nie zawracał jakiś kontener z produktami, które przeznaczone były na półki naszych sklepów. Za badanie ich i wpuszczanie lub nie, odpowiedzialna jest Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych, czyli IJHARS. Jej urzędnicy w gdańskim porcie co chwila wykrywają jakieś nieprawidłowości.
Czy należy się w związku z tym bać, że niezdrowe jedzenie zalewa nasz rynek? Nie. Zawracane jedzenie to tylko ułamek naszego importu. Według danych Eurostatu Polska importuje rocznie kilkanaście milionów ton żywności rocznie, więc jeden taki przechwycony transport to 0,0001% tego, co do jedzenia przyjeżdża z zagranicy.
Czemu IJHARS cofa żywność
Zresztą sam fakt, że jedzenie zostało wstrzymane przed wprowadzeniem do obrotu, nie oznacza, że było niezdrowe. Owszem, zdarza się i tak – na przykład kiedy kilka dni wcześniej inspektorzy zawrócili z ukraińskiej granicy fasolę ze śladami pleśni i sporyszu. Jednak często mamy tam „po prostu” wady w oznakowaniu albo niezadeklarowany składnik.
Dalsza część tekstu pod filmem.
Takie jedzenie oczywiście może być problemem. Nie chodzi tylko o to, że nie spełnia ono wymogów prawa, które mówią jasno, jakie informacje muszą się znaleźć na opakowaniu. Dodatkowo może choćby pomijać zawarte w żywności alergeny, które większości z nas nie zrobią krzywdy, ale pewnej małej mniejszości – mogą wyrządzić dużą.
Przetwory zawrócone z granicy
Tym razem mieliśmy do czynienia z drugim z tych przypadków. Gdański IJHARS poinformował o
zakazie wprowadzenia do obrotu na teren Polski 4 partii przetworów warzywnych o masie 15 ton, importowanych z Chin, ze względu na liczne wady w oznakowaniu – czytamy w komunikacie.
Jak dodała inspekcja, decyzji nadano rygor natychmiastowej wykonalności. To postępowanie, które stosuje się w ważnym interesie społecznym, czyli kiedy w grę wchodzi zdrowie i życie ludzi. W wypadku IJHARS jest to rutynowa praktyka.
