Nigdy nie wyrzucam fusów z kawy. Dzięki temu patentowi oszczędzam sporo pieniędzy
Fusy z kawy nie muszą lądować w koszu. Odkąd odkryłam jedno z ich zastosowań w kuchni znacznie oszczędzam na sprzątaniu. Szkoda, że nie znałam tego sposobu wcześniej.
Fusy z kawy przydają się do sprzątania
Droga chemia już dawno zniknęłam z mojego domu. Podczas sprzątania stawiam na domowe metody wykorzystujące ocet wymieszany z wodą, sodę oczyszczoną czy sok z cytryny.
W ostatnim czasie do listy przydatnych środków dołączyły fusy z kawy. Gdy po raz pierwszy je stosowałam, nie sądziłam, że jakkolwiek pomogą na mój problem. W czym okazały się skuteczne? Zdradzam w dalszej części artykułu.
Fusy z kawy oczyszczą naczynia
Od dawna już chciałam skutecznie doczyścić moją ulubioną patelnię, na której wciąż utrzymywała się spora tłusta plama. Próbowałam płynu do mycia naczyń, pasty z sody i roztworu octu — nic nie pomagało.
W końcu gdzieś przeczytałam, że delikatne szorowanie zwilżonymi fusami z kawy może „ruszyć” to zanieczyszczenie. Spróbowałam i nie tylko nie uszkodziłam sprzętu, ale też pozbyłam się brzydkiego nalotu. Teraz już zawsze tak zwalczam zaschnięty olej.
Jak jeszcze wykorzystać fusy z kawy?
Ciekawym przykładem użycia kawowego odpadu jest sporządzenie nawozu do kwiatów. W najbliższym czasie przetestuję ten pomysł, bo jest równie prosty, jak mycie naczyń fusami. Wystarczy wymoczyć resztki w wodzie i podlać nią potem rośliny.
Na naszej stronie znajdziecie pomysły na przygotowanie pysznej kawy. Na cieplejsze dni polecam wersję parzoną na zimno, czyli cold brew . Spróbujcie też koniecznie deserowej kawy po królewsku .