Poszedł do restauracji po Kuchennych Rewolucjach, nagle to usłyszał. „Nie bał się pan tu przyjść?”
Youtuber Naruciak bacznie śledzi odcinki Kuchennych Rewolucji i komentuje je w sieci. Odwiedza też restauracje po zmianach, które wprowadziła Magda Gessler. Tym razem Naruciak odwiedził lokal Karpielówka na warszawskim Ursynowie.
Restauracja, która wzbudza kontrowersje
Restauracja Karpielówka na Ursynowie miała poważne kłopoty. Jednak brak klientów i niesmaczne jedzenie to nic w porównaniu z innymi bolączkami . Szef, który nie radził sobie z nerwami, pracownicy bez umów i brak finansów, to codzienność lokalu na Ursynowie.
Magda Gessler zmieniła menu i nazwę lokalu. Karpielówka stała się Karczmą u Ceprów. Czy jedzenie się poprawiło? To postanowił sprawdzić youtuber Naruciak, który odwiedza miejsca, które przeszły Kuchenne Rewolucje. Jego ocena nie pozostawia wątpliwości.
Restauracja z góralskim klimatem, ale czy z dobrym jedzeniem?
Naruciak od progu zauważył, że w restauracji panuje góralski klimat. Youtuber wybrał menu z Kuchennych Rewolucji. N a stół trafiła Napoleonka z musem mascarpone, oscypkiem, serem wędzonym i konfiturą z pieczonej papryki oraz żurawiny . Naruciak powiedział:
To nie jest danie dla mnie, drugi raz, bym go nie zamówił, ale to jest dobre
Za taką Napoleonke trzeba zapłacić 34 złote. YouTuber zamówił też kwaśnicę. O zupie tak mówił w filmiku opublikowanym na swoim kanale YouTube:
Składniki na bogato, zapłacicie 30 dyszki i dostajecie przynajmniej nie jakąś bidę. Zupka mega, klasa, ale mam zastrzeżenie do tego boczku.
Wybuchowa golonka
Naruciak zamówił też golonkę, która została podana bardzo efektownie . Ognia nie brakowało, a od niego nawet zajął się obrus. Takie danie w Karczmie u Ceprów kosztuje 65 złotych. Youtuber skosztował też pierogów mieszanych . Tak je ocenił:
Farszu jest idealnie, powłoka pieroga tylko pilnuje zawartość pieroga. To będzie mega smakowało
Za pierogi trzeba zapłacić 29 złotych. W Kuchennych Rewolucjach lokal został ukazany, jakby był pralnią brudnych pieniędzy. To w swojej relacji podkreślił Naruciak. Czuł się też nieswojo, gdy w lokalu przyglądali mu się jacyś mężczyźni. W końcu usłyszał:
Nie bał się pan tu przyjść?
Jednak nie żałował odwiedzenia tego lokalu. Najlepsze według niego były pierogi, potem kwaśnica i napoleonka . Pisaliśmy o tym, jak ugotować zupę szczawiową z przepisu babci. Podawaliśmy też przepis na mizerię po szwedzku.
Źródło: YouTube/NaruciakGaming