Przecinam banana na pół, owijam wokół róży. 1 miesiąc i dzieje się magia
W mojej kuchni i zapewne w wielu innych banany są produktem, który zawsze leży w miseczce z owocami. Ich pospolitość i łatwa dostępność sprawiają, że możemy zajadać się nimi niemal bez ograniczeń.
Gdy nie jestem w stanie więcej ich jeść, owoce wykorzystuję w ogrodzie. Owijając nimi róże sprawiam, że dzieje się magia. Wystarczy miesiąc, aby zobaczyć cudowne rezultaty.
Banan i róża
Banany są skarbnicą ogromnej ilości minerałów, z których korzystać mogą nie tylko nasze organizmy, ale również rośliny. Dla nich szczególnie istotne są potas i fosfor. Poza nimi pełne są magnezu, wapnia, siarki oraz kwasu krzemowego.
Największą chlubą mojego ogrodu są róże. Kiedy kwitną, cały teren pokryty jest ogromnymi i wspaniałymi kwiatami. Zasługą takiego efektu jest właśnie trik z bananem, który opisuję poniżej. Poza nim stosuje również nawóz ze skórek banana, który odżywia rośliny i przyspiesza ich wzrost.
Owijam bananem róże
Osobą, która nauczyła mnie tego patentu jest wujek - to właśnie na jego ogrodzie się wzorowałem planując rozmieszczenie i gatunki roślin . Jego róże były najpiękniejsze w okolicy. Jak więc zabrać się za zastosowanie tego rozwiązania?
Na początku należy wybrać kilka gałązek róży, którą chcemy sklonować. Obcinamy z nich liście i robimy nieduży otwór u podstawy. Wkładamy do niego niewielki kamyczek tak, aby wytworzyć pustą przestrzeń. Następnie owijamy wokół przeciętym na pół bananem, stabilizujemy wszystko sznurkiem i zakopujemy w doniczce na około 25 dni.
Sposób na klonowanie róży
Po 25 dniach regularnego podlewania można wyjąć róże z ziemi. Naszym oczom powinny ukazać się korzonki. Sadzonkę wystarczy teraz posadzić na odpowiednim stanowisku. Ja zawsze wybieram miejsce, gdzie słońce świeci bezpośrednio przynajmniej 7 godzin.
Ważne jest również osłonięcie od silnych wiatrów, które są dużym wrogiem róży. Delikatne kwiaty mogą się bowiem łatwo uszkodzić od mocnych podmuchów. Zdjęcie wyróżniające pochodzi z kanału Vườn & Nhà na YouTube.