Przenigdy nie jedz takiej szynki. Ryzykujesz zdrowie, skutki mogą być tragiczne

Stare mięso szkodliwe dla zdrowia

Zagrożenia dla naszego zdrowia bagatelizujemy często machnięciem ręki: „od tego się nie umiera”. Co jednak, jeśli to powiedzonko wprowadza nas w błąd? Większość zatruć, których doświadczymy w kuchni, rzeczywiście nie skończy się tragicznie na miejscu. Jednak w dłuższej perspektywie możemy poważnie ucierpieć .

Stare i zatrute mięso jest szczególnie niebezpiecznym składnikiem, który wprowadzamy do naszej diety , głównie ze względu na bakterie , które się w nim mogą rozwinąć. Dobrze znamy hasła takie jak E.coli czy salmonella , wywołujące wodnistą biegunkę, bóle brzucha i wymioty. Brzmi to jak coś, co można przeżyć, ale osoby o osłabionym układzie odpornościowym i w gorszym zdrowiu mogą naprawdę ucierpieć od takich objawów.

Listerioza, czerwonka i botoks

Jeszcze inną bakterią, którą można spotkać w źle przechowywanym mięsie , jest listeria . Objawy zatrucia nią przypominają nieco grypę: wiążą się z bólami stawów i gorączką. Prócz nich dochodzi też do reakcji żołądkowej. To jednak tylko wierzchołek góry lodowej, bo zatrucie takie skutkować może nawet zapaleniem opon mózgowych i sepsą, a w wypadku kobiet w ciąży – także poronieniem. Skutki więc są dosłownie śmiertelne.

Jest jeszcze czerwonka – choroba, która kiedyś powodowała pustoszące epidemie. Nazywana jest chorobą brudnych rąk, więc jej zmniejszone występowanie przypisywać należy poprawiającym się warunkom higienicznym. Jednak pałeczki czerwonki, powodujące zapalenie jelita grubego, mogą rozwijać się w naszym jedzeniu.

No i jad kiełbasiany – zwany botulinowym, bo w starożytnym Rzymie spotykano go w kiełbasach peklowanych w „butelkach”, czyli naczyniach. Zatrucie tym jadem rozpoznajemy po porażeniach wzroku czy efekcie podwójnego widzenia, gorączki i suchości w ustach. Można zapobiec tragicznym konsekwencjom zjedzenia zatrutego mięsa, podając możliwie szybko zastrzyk z surowicą.

Jak rozpoznać stare mięso

Aby uniknąć wszystkich tych konsekwencji, należy poważnie traktować bezpieczeństwo żywności, zwłaszcza mięsa. Przetworzone produkty, takie jak szynka czy inne wędliny, wędzone ryby i mięso, przechowujemy w lodówce nie dłużej niż tydzień. Zwłaszcza te, które były mocno zakonserwowane przez producenta, pokryć się mogą przykrym nalotem. Jest to sygnał ostrzegawczy, że zamiast odświeżać produkt, lepiej go wyrzucić.

To właśnie toksyny mogą być przyczyną takiego nalotu . Prócz tego wydzielają one nieprzyjemny zapach, zmieniają kolor mięsa na siny lub zielonkawy, psują jego strukturę. Nos jest przeważnie najlepszym przewodnikiem po świecie zepsutych warzyw. Prócz zaufaniu wobec niego należy jednak kontrolować daty przydatności do spożycia podane na opakowaniach produktów.

Poznaj też niezwykłe właściwości oleju z rokitnika i pyszną sałatkę śledziową .