Wzmacnia odporność i zbija cholesterol. Polacy wciąż nie doceniają oleju z superowocu
Jadanie przetworów z rokitnika to w Polsce nie pierwszyzna. Jednak najmniej chyba znanym jest olej wyciskany z tych owoców. Dlaczego warto go stosować?
Olej z rokitnika
Rokitnik, małe, żółte owocki z dość dużymi pestkami rosną w dużych częściach Europy i Azji, a w Polsce najczęściej wzdłuż nadmorskiego pasa. Nie są dla nas niczym nieznanym. Do kultowych przetworów należy nalewka, która przejmuje od nich kwaśno-owocowy posmak.
Z rokitnika jadamy też dżemy i pijemy soki. Można nawet dodawać do potraw pestki tego owocu. Można jednak wycisnąć z nich także olej, który przejmuje niezwykłe właściwości rokitnika.
Moja sałatka śledziowa to hit każdego spotkania. Nie wyobrażam sobie nie podać jej na świętaZdrowy rokitnik
Czy warto? Jak najbardziej. Choć pojęcie superfood, a nawet superowoców, bywa nadużywane, rokitnik z pewnością zasługuje na to miano. Wiedzieli o tym już starożytni. Podobno sam Aleksander Wielki przekonał się o zdrowotnych właściwościach rośliny, kiedy odkrył, że jedzące jej liście konie szybciej wracają do formy po bojowych urazach.
Rzeczywiście, właściwości rokitnika są niezmierzone. Samej tylko witaminy C ma dziesięć razy więcej niż cytryna. Jest też bogaty w karotenoidy, które pobudzają organizm do wytwarzania własnej witaminy A. Jego witaminowe bogactwo sponsorują też literki B, E i K. Organizm dostanie z niego także żelazo, magnez czy potas.
Zalety oleju z rokitnika
Jeszcze ciekawsze jest jednak, że zarówno z owoców, jak i z pestek rokitnika, tłoczyć można bardzo zdrowy olej bogaty w rewelacyjnie zdrowe kwasy tłuszczowe. Jego składniki wspomagają regenerację wątroby i jej funkcjonowanie. Są też świetne dla układu sercowo-naczyniowego, działając przeciwzakrzepowo i regulując poziom cholesterolu. Łagodzą też stany zapalne, poprawiają odporność, a niektóre badania wskazują także na działanie przeciwnowotworowe.
Olej z rokitnika można przyjmować jak syrop, czyli pić dziennie kilka kropel, a nawet łyżeczkę. Może jednak okazać się świetnym dodatkiem do potraw. Warto wypróbować jego głęboki, niemal orzechowy smak. Świetnie może komponować się w niektórych zimowych sałatkach.
Wypróbuj też przepis na barszcz czerwony według Roberta Makłowicza i poznaj najzdrowszy z orzechów.