Sanepid wziął się za świąteczny przysmak. Kontrole w sklepach i na bazarach w całym kraju
Służby sanitarne w Polsce przez cały rok i całą dobę stoją na straży bezpieczeństwa żywności, która trafia na nasze stoły. Akcja kontroli maku należy jednak do najciekawszych takich akcji w roku. A to ze względu na szczególny charakter tego produktu.
Mak budzi emocje
Od setek lat mak zajmuje szczególne miejsce w naszym kulinarnym pejzażu. Od przyśpiewek o babie, co go siała po mity, że mamki dawały dzieciom zawiniątka z makiem do ssania po Kopciuszka, który oddzielał go od popiołu. Wszystkie je łączy pewien szczególny status tej rośliny, ten sam, przez który oko na niego mają organy ścigania.
Mak to oczywiście źródło opium – alkaloidu, który odpowiednio potraktowany staje się uzależniającym, często groźnym dla zdrowia narkotykiem. Dlatego istnieją normy, które pozwalają sprzedawać mak tylko o pewnych konkretnych parametrach. Sanepid wyjaśnia, jak wyglądają i jak należy ich przestrzegać.
GIS przypomina o maku
Główny Inspektor Sanitarny, prowadzący organy Państwowej Inspekcji Sanitarnej (potocznie zwanej sanepidem) ma swój sposób na przygotowanie się do świąt Bożego Narodzenia. W tym szczególnym okresie zwraca baczną uwagę na kilka produktów, w tym mak. Przypomina też o tym, jak sami powinniśmy pilnować, by wybrać odpowiedni.
GIS przypomina więc, że mak dostępny na rynku nie zawiera alkaloidów opium, jednak może zostać nimi zanieczyszczony podczas produkcji. Ważne jest jednak, że do klientów indywidualnych trafia mak o bardziej wyśrubowanych normach niż ten, którego mogą używać przetwórnie. Oznacza to, że są szczególne zasady kupowania tego właśnie produktu.
Jak kupić dobry mak
Do ciast czy kutii używać więc powinniśmy maku, który kupiony został w oryginalnym opakowaniu jednostkowym. Powinno ono być oznaczone zgodnie ze wszystkimi zasadami: mieć nazwę producenta, kraj pochodzenia, datę trwałości, a także być szczelnie zamknięte. Zwracajmy też uwagę, by mak pochodził od zaufanych sprzedawców.
Szczególną sytuacją jest zaś kupowanie produktu na wagę. Może się okazać, że opakowanie zbiorcze przygotowane było z myślą o przetwórstwie maku metodą przemysłową. By się upewnić, możemy zapytać sprzedawcy o dokumenty, które potwierdzą, z jakim rodzajem produktu mamy do czynienia.
Jak przypomina Sanepid, „Nieprzestrzeganie tej zasady może spowodować niepożądane skutki zdrowotne”. Służby przypominają też, że same prowadzą kontrole w sklepach czy na bazarach, mające wykazać, czy mak jest odpowiedniej jakości.
Wypróbuj też przepis na bezmięsne gołąbki i poznaj zasady kupowania sera w wiaderku.
