Z mocno przejrzałych bananów robię te proste bułeczki. Znikają, ledwo je zdążę postawić na stole
Ten przepis to nie tylko sposób na zużycie bananów tak przejrzałych, że jeść ich nikt już nie ma ochoty. To także pomysł na doskonałą bułkę na śniadanie, przekąskę do szkoły czy pracy. Takie pieczywo właściwie niczym nie różni się od „normalnego”, a już na pewno nie widać po nim, że jest sposobem na domowe resztki.
Niezwykły banan
Banan to specyficzny owoc, zupełnie inny niż większość pozostałych. Nie przypomina ich strukturą, trudno nazwać go soczystym, nie ma też tej owocowej świeżości, która cechuje większość pozostałych owoców. Niektórzy nie włączają go nawet do diety paleo , czyli „diety jaskiniowców”, która każe żywić się produktami naturalnie występującymi w przyrodzie.
Jednak pyszny żółty delikates, znany z tego, że kiedyś jego krzywiznę usiłowała regulować Unia Europejska, ma czym sobie wynagrodzić to społeczne wykluczenie. Pozbawiony soczystej, rześkiej słodyczy banan świetnie sprawdza się w wytrawnych potrawach. Do tego jest mączysty, więc nadaje się świetnie do pieczenia , a jego struktura – zwłaszcza kiedy mocno dojrzeje – pomaga utrzymać spoistość wypieku. Dlatego z przejrzałych bananów świetnie upiec pieczywo, jak choćby takie bananowe bułeczki.
Bananowe bułeczki
Ilustracje do tego przepisu zaczerpnęliśmy z kanału Szybkie i proste. Jego autorzy proponują bułeczki posypane cukrem pudrem jeszcze przed pieczeniem. Warto pamiętać jednak, że zawartość banana w cieście nie skazuje nas na wyłącznie bardzo słodkie wypieki .
Składniki
- 2 przejrzałe banany
- ⅓ kg mąki
- 25 g masła
- 1 jajko
- 1 torebka (7 g) suchych drożdży
- Szczypta soli
- Opcjonalnie: 50 g łezek czekoladowych lub posiekanej czekolady gorzkiej
Pieczemy bułeczki bananowe
W niektórych przepisach ciasto oparte na naprawdę przejrzałych, prawie czarnych bananach nie wymaga nawet jajka . W tym wariancie jednak rozgniatamy banany w misce i łączymy z jajkiem oraz roztopionym i przestudzonym lekko masłem. Partiami dodajemy mąkę połączoną z drożdżami i solą . Po każdej porcji mąki dokładnie mieszamy ciasto.
Dodajemy do niego czekoladę i przykrywamy folią kuchenną w misce. Odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na godzinę-dwie . Po tym czasie wyjmujemy ciasto na oprószoną mąką stolnicę i dzielimy na 12 części.
Każdą z części obtaczamy osobno w mące, składamy kilka razy i formujemy z w kulkę. Bułeczki układamy w formie do pieczenia tak, by zostały między nimi odstępy po 1-2 centymetry.
Blachę przykrywamy folią i odstawiamy do kolejnego wyrośnięcia, na ok. 40 minut. Bułeczki powinny zwiększyć objętość na tyle, że będą stykać się ze sobą i po upieczeniu będzie trzeba je odrywać od siebie. Formę wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy przez ok. 20 minut. Po wyjęciu można posypać je cukrem pudrem.
Wypróbuj też przepis na pieczone placki ziemniaczane i sposób, by kiełbasa nie pękała na grillu .