Zamówił rybę w gdańskim ZOO. Zamarł, gdy ją przekroił. „Dlaczego tym karmią ludzi?!”
Ryba w panierce jest częstym obiadowym wyborem, zwłaszcza nad morzem. Jeden z YouTuberów skusił się na nią podczas wycieczki do gdańskiego ZOO. Danie, które otrzymał, kompletnie go zszokowało. Nie był nim niestety zachwycony.
YouTuber próbuje ryby w gdańskim ZOO
Kanał „Sprawdzam Jak” słynie z recenzji jedzenia w lokalach. Od niedawna prowadzący go twórca testuje posiłki, które można dostać w polskich ogrodach zoologicznych. Z materiału, który opublikował ostatnio, dowiadujemy się, że wrocławskich obiekt nie radzi sobie zbyt dobrze.
Czy nad morzem jest lepiej? Okazuje się, że niekoniecznie. Choć wydawać by się mogło, że restauracje z Gdańska powinny serwować smaczne ryby, w ZOO rodziny z dziećmi, zdaniem recenzenta są w kiepskiej sytuacji. Nie jest bardzo drogo, ale smak pozostawia wiele do życzenia.
Fatalna ryba z gdańskiej restauracji
Autor kanału już tradycyjnie wybrał kilka dań do przetestowania. Padło m.in. na fish & chips, a więc kojarzoną z Wielką Brytanią rybę z chrupiącej panierce z frytkami. Lokal z gdańskiego ZOO serwował mintaja, a potrawa była zaskakująca. Niestety mało pozytywnie, bo na jednym z końców filetu opanierowane zostało powietrze:
Czegoś takiego to ja w swoim życiu nie widziałem. Tak napakowanej ryby w panierkę — mówi ironicznie, pokazując felerny fragment dania.
Mięso nie powalało wyglądem. Zerknijcie zresztą na zdjęcie, które zamieszczamy nieco niżej — nie prezentuje się to najlepiej. Co gorsza, smak pozostawiał wiele do życzenia:
Ten mintaj to jest paluszek rybny nasączony olejem i nic więcej — mówi, podsumowując tę propozycję.
Dla osób, które przyjdą do ZOO i zgłodnieją nie jest to dobra informacja. Zwłaszcza że z relacji YouTubera wynika, że ryba nie jest wyjątkiem:
To mnie zszokowało, że czymś takim są ludzie karmieni. To są rzeczy, które stoją, czekają i są po prostu bardzo niesmaczne — słyszymy w końcówce nagrania.
Poleca, by przygotować się na wizytę i zabrać ze sobą własne jedzenie.
Ile kosztowała ryba w gdańskim ZOO?
Ryba nie była przesadnie droga. W restauracji obowiązywała sprzedaż na wagę i 100 g kosztowało 9 złotych. Tester za zestaw z rybą zapłacił około 25 złotych , ale nie poprawiło mu to w żadnym stopniu humoru. Podobnie jak wielu smakoszy wolałby zjeść smacznie.
Na naszej stronie znajdziecie sprawdzone przepisy na domowe obiady. Spróbujcie ryby z piekarnika przyrządzanej z warzywami — jest zdrowsza niż smażona. Jeżeli jednak zdecydujecie się na panierowane filety, koniecznie podajcie do nich surówkę z kiszonej kapusty — pasują do siebie znakomicie.
Źródło: YT/Sprawdzam Jak