Babcia na deser podała ten przysmak z PRL. Jak mogłem zapomnieć o kremie sułtańskim? Jest pyszny i prosty
Wśród wielu niemal zapomnianych przysmaków naszego dzieciństwa jest także ten. Krem sułtański był niegdyś jedną z tych rzeczy, na które wyczekiwaliśmy, wychodząc z rodzicami do miasta. Łatwo go zrobić w domu, więc choć dziś nie ma go w kawiarniach, można przypomnieć sobie ten smak.
Krem z rodzynkami
W epoce Edwarda Gierka kawiarnie polskich miast przeżywały całkiem dobry okres. W ladach chłodniczych ówczesnych lokali rzędami stały desery, a jeden z nich cieszył się największą popularnością. Był to krem sułtański . Jego nazwa przywołuje myśl o egzotycznych krainach. Wzięła się zapewne od rodzynek sułtańskich – jednej z odmian tego suszonego owocu, popularnej w Turcji.
Kremówkami zajadały się tytułowe „Dziewczyny do wzięcia” w filmie Janusza Kondratiuka, ale tysiące ludzi również pamiętają smak niemal musującej w ustach bitej śmietany i rozkosz odkrywania w niej jędrnych, słodko-kwaśnych rodzynek. Ten przepis przywoła to wspomnienie.
Przygotowujemy krem sułtański
Aby dobrze przywołać smak kremu sułtańskiego, powinniśmy użyć rodzynek zalanych rumem. Henia Foks, z której kanału zaczerpnęliśmy ilustracje, zwraca uwagę na możliwy bezalkoholowy zamiennik. Mówi, by w wersji dla dzieci zalać rodzynki wodą z sokiem z cytryny. Używa ona również do dekoracji pokruszonej bezy. My proponujemy nadać deserowi szczególny kawiarniany sznyt poprzez zwieńczenie go wisienkami koktajlowymi.
Składniki:
- ½ l śmietany 30%
- 60 g rodzynek
- 80 ml rumu
- 3 łyżki cukru pudru
- 2 łyżki kakao
- Wisienki koktajlowe do dekoracji
Krem sułtański z rodzynkami
Rodzynki przelewamy gorącą wodą i zalewamy rumem, a następnie odstawiamy na noc do lodówki . Śmietanę wylewamy do dużej miski i ubijamy z cukrem na sztywno. Z miski śmietany odkładamy ok. ⅓ do drugiej miski. Mniejszą porcję mieszamy z gorzkim kakao.
Białą bitą śmietanę przekładamy do worka cukierniczego. Na dno wysokich szklanek wrzucamy trochę namoczonych rodzynek i przykrywamy śmietaną, nakładając jej do ok. 2/5 wysokości. Na wierzch tej warstwy układamy znów łyżeczkę rodzynek i przykrywamy kolejną warstwą – tym razem kakaowego kremu. Na wierzch możemy nasypać jeszcze odrobinę rodzynek, po czym wykańczamy deser „cebulką” białej bitej śmietany . Na czubku tego kleksa układamy wisienkę koktajlową. Prostota tego deseru ustępuje jedynie jego smakowi.
Wypróbuj też słodkie przepisy na ciasto ptasie mleczko i wafelki snickers .