Kolejne osoby z objawami choroby. Sanepid w końcu wymierzył karę restauracji
Coraz więcej pacjentów trafia z objawami salmonellozy do trójmiejskich szpitali. To efekt zatrucia daniem śniadaniowym w jednej z gdańskich, znanych restauracji. Poszkodowanych może być nawet 150 osób. Restauracja została ukarana grzywną przez Sanepid.
Nawet 150 osób narażonych na salmonellozę
Do zatrucia w gdańskiej restauracji doszło 8 czerwca. Wówczas do szpitali zaczęły trafiać osoby, które skarżyły się na problemy żołądkowe, ból brzucha i osłabienie. Złe samopoczucie i dolegliwości żołądkowe były efektem zjedzenia posiłku w lokalu . Posiłek był skażony bakteriami Salmonelli. Początkowo do szpitala Copernicus w Gdańsku trafiło 14 osób.
Na restaurację, która ugościła klientów jedzeniem z bakteriami Salmonelli, gdański Sanepid nałożył karę grzywny. Jednak wysokość tej kary może budzić co najmniej zdziwienie. Halina Bona, która jest Państwowym Powiatowym Inspektorem Sanitarnym w Gdańsku, powiedziała w rozmowie z portalem trojmiasto.pl:
Restauracja otrzymała dwa mandaty karne na łączną kwotę 700 zł
Salmonella, czyli śniadanie z bakteriami
Jak się okazuje powodem zatrucia, były dania śniadaniowe, w których wykorzystano jajka. Jednak służby sanitarne nie były już w stanie przebadać jajek, bo wszystkie zużyto do przygotowania feralnego posiłku. Halina Bona z gdańskiego Sanepidu powiedziała w rozmowie z trojmiasto.pl:
Z ustaleń wynika, że partia jaj wykorzystana do produkcji posiłków w dniach 06-08.06.2023 r, trafiła także do innego lokalu, w którym nie odnotowano zachorować wśród pracowników i klientów obiektu
Przedstawicielka służb sanitarnych zapewnia, że dochodzenie epidemiologiczne jest w toku. Służby sprawdzają, czy jaja z bakteriami Salmonelli nie zostały użyte również w innych obiektach gastronomicznych. Na razie ustalono, że groźna dla klientów okazała się potrawa śniadaniowa, którą podano im w gdańskiej restauracji.
Jajka i łosoś, czyli danie z salmonellą
Służby sanitarne poczyniły już pewne ustalenia, które dotyczą zatrucia posiłkami w gdańskiej restauracji. Zbigniew Zawadzki, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku, powiedział portalowi trojmiato.pl, że chodzi o potrawę z łososia i jajek. Wyjaśniał:
Biorąc pod uwagę liczbę wydanych dań, narażonych osób było 150
Zbigniew Zawadzki mówił o szczegółach dochodzenia epidemiologicznego i zmianach menu restauracji:
Do badania w kierunku salmonelli zostały pobrane próbki jaj oraz próbka łososia wędzonego. Pobrano także do badania próbki wody użytej do produkcji posiłków. Dania w skład, których wchodzi surowe jajko kurze, zostały do odwołania wycofane z menu restauracji.
Objawami Salmonellozy jest gorączka, ból brzucha, wymioty, biegunka. Choroba trwa do 7 dni. Pisaliśmy wcześniej o tej sprawie. Informowaliśmy też o zatruciu w rzeszowskim lokalu.
Źródło: trojmiasto.pl