Para Młoda poniżyła właścicielkę cukierni. Nie mieści się w głowie, co powiedziała
Ślub to ważne i pełne emocji wydarzenie w życiu Pary Młodej. Tort weselny jest istotnym elementem wesela i zamawia się go z dużym wyprzedzeniem. Jednak pewna Para Młoda postąpiła inaczej. Do tego zwyzywała właścicielkę cukierni. Trudno uwierzyć, co powiedziała tej kobiecie.
Tort weselny, czyli szokujące zachowanie Pary Młodej
Właścicielka pewnej cukierni postanowiła podzielić się w mediach społecznościowych sytuacją, która ją spotkała. Para Młoda zwyzywała kobietę i ją obraziła. Poszło o tort weselny . Wiadomo, że jest to bardzo ważny element każdego wesela. Młodzi chcą ugościć rodzinę i znajomych. Dlatego zamawiają tort, który niekiedy bywa bardzo okazały.
Jednak, co zrobić, gdy Para Młoda robi awanturę właścicielce cukierni o tort, którego u niej nie zamówili? Nie wszystkie zachowania da się wytłumaczyć przedślubnymi emocjami i stresem, który bywa paraliżujący. Opowieść właścicielki cukierni może szokować. Aż trudno uwierzyć, do czego posunęła się Para Młoda w dzień swojego ślubu.
Wyzywanie i poniżanie, czyli Para Młoda w cukierni
Para Młoda zrobiła właścicielce cukierni awanturę o tort, którego nie zamówiła. Kobieta podkreśla, że nawet chciała pójść na rękę młodym i przygotować ten weselny wypiek, bo ma do tego wszelkie niezbędne sprzęty. Właścicielka cukierni zdążyłaby dostarczyć tort na wesele.
Państwo Młodzi nie potwierdzili swojego zamówienia, choć mieli to zrobić. Taki był warunek przygotowania tortu weselnego. Nie zostawili też swojego numeru telefonu ani nie podali miejsca, gdzie odbędzie się wesele. Nagle w dzień wesela zadzwonili do właścicielki cukierni z pytaniem, kiedy przywiezie tort weselny, bo czekają na nią właśnie na sali weselnej.
Zaliczka za tort, czyli ciąg dalszy afery tortowej
Pan Młody twierdził, że płacił w cukierni zaliczkę za tort weselny. Natomiast właścicielka wyjaśniała, że zawsze u niej płaci się od razu całą kwotę lub choć połowę . Nigdy nie przyjmuje zaliczek za tak duże realizacje. Pan Młody mimo, że nie zostawił ani pieniędzy, ani telefonu do kontaktu, powiedział do właścicielki:
Liczyłem na kreatywność!
Właścicielka cukierni chciała młodym pójść na rękę i w końcu przygotować tort, ale cały czas młodzi na nią krzyczeli. W końcu Pan Młody wypalił:
To jest twoja wina! My mamy tyle rzeczy na głowie przed weselem, że powinnaś bardziej pilnować swojego biznesu
Źródło: Facebook/Smakosze.pl