Klienci Lidla oburzeni. Powodem zamieszania są polskie jajka
Jajka z Lidla wywołały niemałe wzburzenie w czeskich mediach społecznościowych. Wszystko dlatego, że miały pochodzić z Polski. Czesi czują się tym faktem oszukani i żądają wyjaśnień od sieci handlowej, która nie widzi w pochodzeniu jajek problemu. Dlaczego miejsce produkcji jajek wywołało w obywatelach czeskich aż takie poruszenie?
Jajka w Lidlu wywołały aferę
Kilka dni temu jeden z czeskich internautów poruszył w mediach społecznościowych temat pochodzenia jajek z Lidla, który wzburzył naszych południowych sąsiadów. Wszystko dlatego, że produkt sprzedawany przez sieć Lidl miał pochodzić od czeskich kur, a tymczasem okazuje się, że jajka pochodzą z Polski. Czesi czują się przez to oszukani, a większość z nich próbuje dociec, czym to jest spowodowane.
Wyjaśnienia złożył już Lidl, a głos zabrała także przewodnicząca Czesko-Morawieskiego Związku Drobiarstwa. Według nich wszystko jest zgodne z prawem, a Lidl i czeski producent miał prawo, umieścić na opakowaniu informację, że jajka pochodzą od czeskich kur. Skąd więc takie poruszenie?
Skąd polskie jajka w czeskim Lidlu?
Wielu Czechów obawia się, że pojawienie się w ich kraju jajek z polski, oznacza brak tego produktu w ich kraju. Nie do końca jest to jednak zgodne z prawdą. Sytuację czeskich jajek przedstawił na łamach portalu tn.nova.cz szef czeskiego związku drobiu.
Okazuje się, że wielu producentów boryka się z problemem ptasiej grypy u kur. Dlatego czeskich jajek jest mniej na rynku, a kiedy już się pojawiają, są znacznie droższe. Być może dlatego jajka z Lidla pochodziła z Polski. Głos w tej sprawie zabrała sama sieć handlowa.
Lidl się tłumaczy
Kuriozalna w tej sytuacji może wydawać się odpowiedź sieci sklepów Lidl, która w pochodzeniu jajek nie widzi niczego złego. Tłumaczy, że jajka, choć pochodzą z Polski, zniesione są przez czeskie kury, dlatego na opakowaniu może znajdować się napis, informujący, że jajka pochodzą od czeskich kur.
To czeskie kury, które są w Polsce, gdzie mają lepsze warunku – wyjaśnia Lidl.
A co na ten temat mówi czeskie prawo? Przepisy są dosyć skomplikowane, ale można wyciągnąć z nich odpowiednią informację. Wynika z nich, że czeski producent, który nie ma odpowiednich mocy produkcyjnych, może w jakiejś części wspomóc się produktem pochodzącym z zagranicy. W dodatku nie narusza prawa, jeżeli zaznacza, że jajka pochodzą z Polski, a w tym wypadku tak miało być.
Zgodnie z przepisami może tak być – wyjaśnia na łamach tn.nova.cz Gabriela Dlouhá, przewodnicząca Czesko-Morawieskiego Związku Drobiarstwa.
Świadczy to, że wzburzenie Czechów jest nieuzasadnione, a Lidl oraz producent jajek w żaden sposób nie naruszyli prawa.
Sprawdź także przepis na panierowaną rybę oraz dowiedz się, jakiego pieczywa unikać.
