Pierwsze doniesienia o cenach karpia. Zaskoczenie gwarantowane
Karp to ryba, bez której nie wyobrażamy sobie świąt Bożego Narodzenia. W ubiegłym roku ceny były niższe niż przed laty. Czy na tegoroczne ceny karpia może mieć powódź? Eksperci zajmują jasne stanowisko i już dzisiaj szacują ceny.
Karp na święta musi być
Karp na Wigilię jest tradycyjnym daniem, które musi znaleźć się na świątecznym stole. Choć w poprzednim roku ceny tej ryby były przystępne, nie wiadomo jeszcze dokładnie, ile będzie kosztować w tym roku. Hodowcy zgodnie przyznają, że duży wpływ na nią odegrać może powódź, która przeszła przez południową i zachodnią część Polski.
Fakt w rozmowie z hodowcą ze Stawów Milickich, które są jednymi z większych łowisk, ustalił, że wciąż jest zbyt dużo wody, aby odłowić ryby . Przez to nie wiedzą dokładnie, ile ich jest, a przez to nie mogą określić dokładnej ceny karpia. Istnieją jednak pewne szacunkowe kwoty.
Ceny karpia w zeszłych latach
W ubiegłym roku cena za kilogram karpia była bardzo korzysta, bo średnio wynosiła około 22 złote. Zdarzały się też miejsca, gdzie rybę sprzedawano nawet za niecałe 17 złotych. Zeszłoroczne ceny były najniższe od lat.
Rekordowa cena karpia padła w 2022 roku, kiedy ceny mocno się wahały i w niektórych miejscach trzeba było zapłacić nawet 70 złotych. Co ciekawe rok wcześniej średnia cena karpia wynosiła tylko 30 złotych. Ile w tym roku będziesz kosztował karp na święta?
Ile będzie kosztował karp w tym roku?
Nieznana jest jeszcze tegoroczna cena karpia, ale hodowcy już szacują. Stawy Milickie odłowiły ryby dopiero w jednym stawie, ale już dzisiaj zakładają, że ceny karpia wynoszą tyle, co przed rokiem. Jest to dobra wiadomość, ale wciąż nie ma stu procentowego potwierdzenia. Hodowca dopytywany o tę informację przez wspomniany Fakt twierdzi, że precyzyjne ceny będą znane w połowie listopada. Właśnie w tym czasie mają zakończyć się odłowy.