Branża drobiowa zagrożona, atakuje ją groźna choroba. Wdrożono najwyższy rygor
Drób to z pewnością składnik diety wielu osób. Niestety rzekomy pomór drobiu (choroba Newcastle), to choroba, która niesie za sobą ogromne niebezpieczeństwo. Jest zagrożeniem dla całej branży, a jej ogniska dają o sobie znać w kolejnych polskich firmach. Sprawdź, co muszą robić rolnicy hodujący drób w przypadku wystąpienia choroby w stadzie.
Czym jest rzekomy pomór drobiu?
Rzekomy pomór drobiu , inaczej choroba Newcastle, to obok ptasiej grypy jedna z najgroźniejszych chorób wirusowych występująca u drobiu. Wirus ten roznosi się drogą kropelkową, przez układ oddechowy jak i pokarmowy . Najczęstsze objawy zakażenia to kaszel i duszności . Istnieje również ryzyko bezobjawowego zakażenia przewodu pokarmowego. Choroba Newcastle jest bardzo groźna i wysoce zaraźliwa dla drobiu. Na szczęście, nie jest ona groźna dla ludzi .
Walka z chorobą Newcastle
Niestety weterynarze, nie są w stanie leczyć choroby Newcastle . Należy zatem zrobić wszystko, aby powstrzymać ogniska wirusa oraz odizolować zdrowe kurczaki.
Rzekomego pomoru drobiu (ND) nie jesteśmy w stanie leczyć. Wirus jest bardzo groźny dla ptaków – posiadacze drobiu zgłaszają do powiatowego inspektoratu weterynarii podejrzenie choroby zakaźnej, ponieważ spada aktywność ptaków, są apatyczne, przestają jeść i pić, a rośnie śmiertelność – stwierdziła wet. Katarzyna Szczubiał z Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii w Lublinie.
Lekarka wyjaśnia, że po zgłoszeniu sytuacji, powiatowy lekarz weterynarii ma obowiązek pobrać próbki do badań laboratoryjnych. Jeśli wyniki potwierdzą obecność wirusa w drobiu, konieczne będzie usunięcie źródła, co oznacza likwidację wszystkich ptaków znajdujących się w ognisku choroby. Rolnicy niestety muszą gazować całe stada.
Jakie zagrożenie niesie za sobą choroby Newcastle?
Rzekomy pomór drobiu to niestety ogromne zagrożenie dla polskiej branży drobiarskiej . W rozmowie z WP Finanse wypowiedział się na ten temat Andrzej Danielak, prezes Polskiego Związku Zrzeszeń Hodowców i Producentów Drobiu.
To jest choroba wirusowa i bardzo łatwo się przenosi. Mamy potężne obawy, bo dezorganizuje to pracę ferm, a także prowadzi do gigantycznych strat, które mogą być zrekompensowane, ale z ogromnym opóźnieniem. To jest choroba zwalczana z urzędu, więc przysługują odszkodowania za straty wynikające z utylizacji drobiu - stwierdził Andrzej Danielak.
Jaki jest najlepszy sposób na pokonanie wirusa? Obowiązkowe szczepienia . Rzekomy pomór drobiu to poważne zagrożenie, którego rolnicy są w pełni świadomi.
W gospodarstwach oznacza to ogromne straty, ponieważ ptaki będą musiały być wybijane. Dużo zależy jeszcze od tego, w jakim okresie cyklu produkcyjnego są ptaki. To powoduje ogromne zagrożenia finansowe dla gospodarstw. W jednym gospodarstwie wywieziono 50 transportów truchła. W takiej sytuacji gospodarstwo praktycznie ociera się o bankructwo – przekazał dla WP Finanse prezes Lubelskiej Izby Rolniczej Gustaw Jędrek.
Sprawdź przepis na pyszny deser . Zobacz pomysł na pieczoną kaszankę .