Dlaczego należy usuwać liście laurowe z zupy? Powód może zaskoczyć

Liście laurowe

Zdania profesjonalnych kucharzy na temat liści laurowych są podzielone. Sam Charles Spence, bodaj najsławniejszy badacz smaków, zapachów i ich wpływu na nasze zmysły, podkreśla ten spór. Jedni twierdzą bowiem, że aromat liści jest niewyczuwalny w potrawie.

Ich przeciwnicy opisują pogłębiającą smak funkcję liści wawrzynu . Podsumowują jego składowe jako aromaty goździków, eukaliptusa, lawendy i sosny . Nie jest też jasne, czy lepiej używać liści prosto z krzaka, czy też ususzonych.

Liście laurowe w polskiej kuchni

Naszym domowym kucharzom i kucharkom pozostaje prawie wyłącznie ta druga opcja. Liście laurowe kupujemy w małych torebkach i dorzucamy hojnie do rosołu, wywarów i wielu innych potraw. Zawsze jednak wyjmujemy je przed podaniem.

Nad sensem tej tradycji niewielu się zastanawia. Panujące przekonanie, że rosół zepsuje się czy zgorzknieje pod wpływem przetrzymywania w nim liści bobkowych, jest nieprawdziwe . Przyprawy wyjmujemy tylko dlatego, że nie miękną pod wpływem gotowania. To oznacza, że są niejadalne, a zatem na talerzu tylko przeszkadzają.

Czy dodawać liście laurowe do rosołu?

W tej sytuacji niektórzy mogliby podać w wątpliwość cały sens dodawania liści bobkowych do zupy. Nie ma jednak jednoznacznej odpowiedzi, czy ich aromat pogłębia smak potrawy. A to oznacza, że każdy z nas musi sobie sam udzielić odpowiedzi. Najlepiej metodą prób i błędów.

Faktem jest z pewnością, że wpływ liści laurowych na rosół w garnku nie jest na tyle duży – jeśli w ogóle jest – by móc przepełnić goryczą porcję rosołu. Jeśli więc mamy np. zwyczaj serwować go na talerz po przecedzeniu przez sitko, osobne łowy na liść laurowy możemy sobie z powodzeniem darować.

Wypróbuj też porady dotyczące walorów zdrowotnych Karmazyna i lekkiego ciasta na pierogi .