Jak rozpoznać dobrą białą kiełbasę?
Biała kiełbasa jest specjałem, po który chętnie sięga wielu smakoszy. Większość sklepów jednak oferuje niezbyt smaczne i pełne konserwantów wyroby. Wiemy jak wybrać te najlepsze. Wystarczy spojrzeć na mięso i ocenić jego kolor oraz strukturę.
Wiadomo, że najsmaczniejszą kiełbasą zawsze będzie ta, którą zrobimy w domu . Nie zawsze jednak mamy na to czas, a po soczystą kiełbaskę z cebulką wielu z chęcią sięgnie. Na co więc warto zwrócić uwagę przy zakupach tego specjału?
Oceńcie kolor kiełbasy
Pierwszą rzeczą, która powinna nas zainteresować, jest kolor wyrobu. Niech nie zmyli nas tutaj nazwa — biała kiełbasa biała wcale nie będzie miała najwyższych walorów smakowych. Zabarwienie takie nadaje tłuszcz, a, jak wiemy, jest on jedynie nośnikiem smaku i nie powinno go w wyrobie być wcale tak dużo.
Kiełbasa, którą kupimy, nie powinna być też różowa. Taki wygląd z kolei oznacza, że dodano do niej sporo środków konserwujących i barwnikó w, które mają zwiększyć atrakcyjność produktu i przedłużyć jego trwałość.
Najsmaczniejszy będzie wyrób charakteryzujący się delikatnym, lekko szarym zabarwieniem. W takiej kiełbasie z dużym prawdopodobieństwem znajdziemy odpowiednie proporcje mięs, a także nie za wiele tłuszczu. Nie będzie też naszpikowana chemią.
Sprawdźcie strukturę kiełbasy
Kupując wyroby pakowane, trudno nam będzie ocenić, jak mięso wygląda wewnątrz. Z tego powodu zdecydowanie polecamy kupowanie go w sklepach, które specjalizują się w jego sprzedaży.
W takich miejscach sprzedawca nierzadko jest skłonny szczegółowo zaprezentować nam wyrób, który nas zainteresuje. Jeżeli wiec uda nam się zobaczyć rozkrojoną białą kiełbasę, jesteśmy o krok bliżej od wyboru idealnego kawałka.
Jeżeli przecięta laska posiada widoczne małe kawałki wieprzowiny i rozwarstwia się, mamy do czynienia z wyrobem dobrej jakości. Zwarta struktura występuje zazwyczaj w wyrobach kiełbasopodobnych, o znikomej zawartości mięsa. Warto unikać ich zakupu.
Źródło zdjęcia: canva/ahirao_photo
Artykuły polecane przez Redakcję Smakoszy
Źródło: beszamel.se