Makłowicz dementuje plotki na temat robienia żurku. „Ja nic takiego nie powiedziałem"

Makłowicz i żurek

Pogłoska o negatywnym stosunku Makłowicza do klasycznej zupy wielkanocnej poniosła się szerokim echem. Nic dziwnego – pan Robert, obecny od lat w polskim pejzażu kulinarnym, cieszy się niesłabnącą popularnością wśród fanów.

Zaskakująco, identycznie jest zresztą z żurkiem, zwanym ostatnio polskim ramenem . Również jest głęboko zakorzeniony w naszych kulinarnych tradycjach i również nie przestaje wzbudzać emocje. Internetowa plotka dodała jeden do jednego i wybuchł skandal .

Nędzny żureczek

Zaczęło się od „Faktu”. To jego dziennikarze wyciągnęli z Makłowicza wyznanie:

Nie robię żurku na Wielkanoc – wyznał, a zapytany, co w takim razie jadał, wyjaśnił: Nie wiem jeszcze. Zobaczymy, co będzie. Wielkanoc to ruchome święto, a może będzie już czosnek niedźwiedzi na przykład.

To, że pan Robert przedkłada choćby zupę krem z czosnku niedźwiedziego nad żurek na wielkanocnym stole skłoniło dziennikarzy „Faktu” do stwierdzenia, że kucharz za czosnkiem „nie przepada”. A w cytatach z „nie przepada” szybko zrobiło się „nie lubi”.

Tak, Robert Makłowicz lubi żurek

Fałszywe informacje roznoszą się w sieci lotem błyskawicy i obowiązkiem dziennikarza jest weryfikowanie faktów. Do samego Makłowicza zadzwonił więc portal RMF FM.

Nie, ja nic takiego nie powiedziałem. To przerażająca wiadomość, muszę się jakoś z tym zmierzyć. Muszę przestać żurek lubić w takim razie – odparł Makłowicz.

My w Smakosze.pl oczywiście wiedzieliśmy, że to bzdura, nawet bez dementi. Nie tak dawno przypomnieliśmy, że Makłowicz nie tylko żurek lubi, lecz wręcz broni jego honoru . Uważa, że niedocenianym elementem zupy jest czosnek. „ Bez niego to nędzny żureczek” – wyjaśnił .

Nic zresztą dziwnego. Trudno wyobrazić sobie, by takie dwie gwiazdy jak Robert Makłowicz i polski żurek nie mogły się dogadać . Dobrze więc, że mamy na ten temat jasność.

Wypróbuj przepisy na pyszny szybki sos chrzanowy i faszerowane jajka według Tomasza Strzelczyka .