Na Halloween zrobię paluchy wiedźmy. Dzieci strasznie je uwielbiają
Zwyczaj obchodzenia halloween przyjął się u nas na dobre. Coraz więcej dzieci chodzi po sąsiadach, wyciągając słodycze w zamian za odstąpienie od wycinania psikusów. Dlatego warto mieć w pogotowiu takie straszne ciastka.
Ciastka na Halloween
O wyjątkowości halloween najdobitniej niech świadczy fakt, że takie święto to jedyny dzień w roku, kiedy faktycznie straszymy dzieci jedzeniem. O dziwo jednak, w jednym z niesłychanych zwrotów akcji, jedzenie to znika z talerzy w tempie, którego pozazdrościłyby mu niejedne nuggetsy z kurczaka. Nie zawsze dotyczy to nawet deserów takich jak ten.
Paluchy wiedźmy jednak należą do klasyki naszych ciastek. Łatwo przygotować je z dostępnych składników. Są jednocześnie pyszne i nieapetyczne, jak przystało na dzień zombi i upiorów .
Paluchy wiedźmy
Warto pamiętać, że halloween to także szczególny czas, w którym warto być zaopatrzonym w czerwony barwnik spożywczy lub odpowiednio czerwone powidła. Dzięki niemu nasza wiedźma będzie miała krwawe szpony, ale także wiele innych deserów i dań może stać się wyjątkowo krwistych.
Składniki
- 350 g mąki pszennej
- 200 g masła
- 100 g cukru pudru
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 1 duże żółtko jajka
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- Ekstrakt migdałowy
- Garść migdałów
- Sól
Deser halloweenowy
Migdały zalewamy wrzątkiem i sparzamy przez 15 minut. Po lekkim przestudzeniu obieramy je ze skórek i rozdzielamy na połówki. Będą one pazurami naszej wiedźmy.
Mąkę przesiewamy do miski z cukrem pudrem i proszkiem do pieczenia . Dodajemy pokrojone w mniejszą kostkę zimne masło, żółtko, mąkę ziemniaczaną i ekstrakt waniliowy. Przyprawiamy szczyptą soli.
Składniki wyrabiamy ręką do pełnego połączenia. Sprężyste i gładkie ciasto owijamy folią spożywczą i odstawiamy na co najmniej godzinę do lodówki.
Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni z termoobiegiem . Jeśli nasz model nie ma tej funkcji, nagrzewamy go do 200 stopni. Ciasto dzielimy na mniejsze kawałki i rolujemy w wałek o średnicy małego palca. Ciasto urośnie podczas pieczenia.
Wałki dzielimy na paluchy o pożądanej długości. Na końcu każdego osadzamy szpon z połówki migdała, a w miejscu kłykci wykonujemy po trzy nacięcia.
Ciastka układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Wstawiamy do piekarnika na ok. 10-15 minut, pilnując, kiedy się zarumienią. Lekko przestudzone paluchy dekorujemy barwnikiem lub konfiturą wokół pazurów.
Wypróbuj też przepisy na gruszki w occie siostry Anastazji i kotlety ziemniaczane Tomasza Strzelczyka .