Pakuję mięso do słoików i wkładam do gara z wodą. Ten przepis mam jeszcze od babci
Oto tradycyjny, bardzo stary sposób na peklowane mięso, które sprawdzi się świetnie zarówno na ciepło, jak i na zimno. Taki obiad można przygotować z wyprzedzeniem, a z kawałka niedrogiego mięsa wyczarować cuda.
Peklowane mięso
Widok kiełbas pakowanych w słoiki zamiast sprzedawanych w pętach jest dziś nieco częstszy niż jeszcze kilka lat temu. Jednak daleko tej metodzie do popularności, jaką cieszyła się kiedyś. Dowodem, a także nauczką, niech będzie choćby to, skąd wzięła się nazwa botoksu. Kwas botulinowy nazywa się tak, bo jeszcze starożytni Rzymianie, którzy botula mówili zarówno na butelkę, jak i na słoik, peklowali mięso właśnie w naczyniach. Okazjonalnie więc zdarzało się zatruć takim kwasem, kiedy z taką metodą konserwacji coś poszło nie tak.
Od czego są jednak dzisiejsze metody pasteryzowania. Czasem stosujemy je tylko po to, by zabezpieczyć produkt w słoiku przed zepsuciem. Jednak tym razem dodatkowo pieczemy mięso tą samą metodą . Po przestudzeniu można je zjeść od razu na obiad albo spakować i zabrać w wakacyjną podróż.
Mięso ze słoika
Ilustracje do tego przepisu zaczerpnęliśmy z kanału Cookrate - mięsne przysmaki. Przepis jest prosty i wymaga niewielu składników. Warto pamiętać, że mięso można też przyprawiać do smaku.
Składniki
- 1,5 kg karkówki wieprzowej
- 2 cebule
- Kilka ząbków czosnku
- Liście laurowe
- Garść ziarnistego pieprzu
- Przyprawy do mięsa: sól, słodka papryka, majeranek, kmin rzymski
Konserwujemy mięso na obiad
Przygotowujemy 3 wyparzone słoiki średniej wielkości. Mięso płuczemy, kroimy na plastry grubości ok. 3 cm, a następnie w kostkę. W misce zasypujemy mięso przyprawami i odstawiamy na kilkanaście minut.
Do słoików wrzucamy po małej garstce ziarnistego pieprzu. Wkładamy plastry cebuli i ząbki czosnku. Następnie w słoiki upychamy mięso i zakręcamy.
Dno garnka wykładamy ściereczką kuchenną. Wstawiamy słoiki i zalewamy wodą. Garnek stawiamy na palniku i zagotowujemy pod przykryciem, a następnie gotujemy na wolnym ogniu przez ok. 5 godzin .
Po tym czasie posiłek jest gotowy. Można przestudzić go, odkręcić i podawać – np. z pieczonymi ziemniakami . Można też odstawić go do góry dnem i upewnić się, że wieczko wklęśnie. Wtedy po przestudzeniu danie będzie gotowe do drogi.
Wypróbuj też przepisy na ciasto owocowe pod niezwykłą kruszonką i schab według Tomasza Strzelczyka .