Pani Wiesia pokazała, jak robi śledzie. Cudownie, że odkryłam jej przepis przed świętami. Absolutna rewelacja

Śledzie w marynacie na nowo

Solone filety śledziowe cieszą się w końcówce roku ogromną popularnością. Przygotowuje się z nich rozmaite smaczne kompozycje. Jeśli podobnie jak ja macie już dość klasyki, czyli śledzi w śmietanie czy po prostu z cebulką, przepis pani Wiesi wniesie powiew świeżości do waszej kuchni.

Przystawka spodoba się zwłaszcza amatorom ostrzejszych frykasów , ale i ci bardziej zachowawczy mogą się skusić. Trzeba będzie się jednak wykazać ostrożnością przy dozowaniu przyprawy wybranej przez autorkę przepisu. Jakiej? Dowiecie się w dalszej części artykułu.

Przepis na śledzie pani Wiesi

Ostra wersja uwielbianej ryby będzie zachwycała smakiem, jeśli dodacie do niej tabasco. Dodatek, który na pierwszy rzut oka nie pasuje do kojarzonej ze świętami potrawy, zdziała cuda. Polecam spróbować.

Składniki:

• 8 filetów śledziowych
• 2 duże cebule
• 1 szklanka domowego ketchupu
• 20 ml octu winnego
• 2 łyżeczki cukru
• 2 liście laurowe
• 6 ziaren ziela angielskiego
• 1,5 łyżeczki słodkiej papryki
• 1 płaska łyżka majeranku
• sos tabasco wedle uznania
• 200 ml wody
• mleko
• olej rzepakowy do smażenia
• sól i pieprz w ilości do smaku

Kilka składników wystarczy, aby przygotować śledzie tak smaczne, jak nigdy wcześniej. Pracy nie ma przy nich dużo, więc na moim świątecznym stole na pewno zagoszczą. Może i wy się skusicie? Opis wykonania zamieszczam poniżej.

Jak zrobić smaczne śledzie? Pani Wiesia wyjawiła swój przepis

Marynowane śledzie pani Wiesi są znakomite. Przygotowanie smakołyku zaczynam od zanurzenia filetów w mleku i odstawienia ich na 2 godziny - będą delikatniejsze w smaku.

Cebulę kroję w piórka i smażę ją na 1-2 łyżkach rozgrzanego oleju rzepakowego wraz z liśćmi laurowymi, zielem angielskim i majerankiem. Gdy warzywo już zmięknie, wlewam ocet, ketchup i wodę. Dodaję też majeranek, słodką paprykę i cukier.

Doprawiam wedle uznania tabasco - u mnie było mało, bo nie lubimy zbyt ostrych dań. Powstały gęsty sos studzę. Na dnie pojemnika układam cienką warstwę smakowitej marynaty, a na niej warstwę pokrojonej w nieduże romby ryby.

Znowu smaruję sosem. Postępuję tak, aż cały śledź znajdzie się w pojemniku skąpany w aromatycznej mieszance. Zamykam opakowanie i wstawiam do lodówki na całą noc.

Jak podawać śledzie pani Wiesi?

Do wyrazistego śledzika zawsze pasuje pieczywo. Polecam już tradycyjnie razowy chleb żytni , którego spożywanie ma wiele korzyści zdrowotnych. Pszenne wyroby oczywiście też będą dobre.

Na naszej stronie znajdziecie inne przepisy śledzie. Warto spróbować — jest przyjemnie ostra i aromatyczna. Być może skusi was też pyszna sałatka śledziowa z dodatkiem buraków .