Polacy kupują na potęgę, a to najgorszy rodzaj mąki. Bez błonnika i witamin
– Dietetycy mogliby wreszcie się zdecydować – myślimy czasem. – Raz potępiają w czambuł jakiś składnik naszej diety, kiedy indziej go wychwalają. Tak jest też z mąką. Warto więc przyjrzeć się, która jest warta, by być w naszym jadłospisie, a jaka – niekoniecznie.
Biała i niebiała mąka
Sęk w tym, że mąka mące nierówna . I nie zawsze chodzi o różne zboża czy inne rośliny, z których mogłaby pochodzić. To jeden z ważnych czynników, ale jest jeszcze drugi: sposób produkcji, czyli przemiał.
Skupmy się więc na mące pszennej. To na niej dietetycy najczęściej wieszają psy. Jednak nawet w tej kategorii można trafić lepiej, gorzej i najgorzej.
Najgorszy rodzaj mąki
Najgorzej oznacza zaś pełny przemiał. Żeby wiedzieć, co oznacza „biała mąka”, warto więc zrozumieć, jak jest przygotowywany ten podstawowy produkt spożywczy.
Mąkę można zmielić z mniej lub bardziej oczyszczonych ziaren . To w łuskach i zarodkach znajduje się najwięcej składników odżywczych: błonnik, białka, dobre tłuszcze. A zatem najzdrowsza mąka to ta z pełnego przemiału . Jej przeciwieństwem jest biała mąka.
Unikaj białej mąki
Liczba, czyli typ mąki , który spotykamy na opakowaniach, informuje nas właśnie o tym, jak „daleko” jest produkt, który trzymamy w ręku, od najbardziej białej z białych mąk. Kiedy spalimy 100 g mąki, zostanie jakaś ilość popiołu i to właśnie liczba ta, wyrażona w miligramach, jest typem mąki. A to właśnie popiół jest dowodem, że w mące były tak pożądane przez nas składniki odżywcze .
I to właśnie podkreślają eksperci. W naszej diecie znajduje się zbyt dużo białej mąki, a za mało tej pełnoziarnistej. Ta zaś jest bardziej kaloryczna , ma mniej błonnika i szybciej podnosi poziom cukru we krwi . A zatem jest mniej sycąca, łatwiej prowadzi do tycia i cukrzycy typu II. Oczywiście sama mąka nie jest problemem, tylko ilość, jaką jej spożywamy. Zmieniajmy więc częściej białą mąkę na tę pełnoziarnistą.
Wypróbuj też przepis na sernik królewski z brzoskwiniami i dowiedz się, jak poprawnie… cedzić makaron .