Strzelczyk przygotował śląski specjał. Podczas degustacji miał nietęgą minę. Ogromne rozczarowanie
Zupa wodzionka jest śląskim daniem, po które sięgano, by nie zmarnować chleba. Tomasz Strzelczyk postanowił sprawdzić, jak smakuje. Wybrał sprawdzoną recepturę, lecz smak potrawy go zawiódł. Dał temu wyraz w wideo, które opublikował na swoim kanale na YouTube.
Wodzionkę przygotowuje się z czerstwego chleba. Dawniej zupa była ciepłym posiłkiem, który serwowano, gdy już niewiele innych przysmaków pozostało w kuchni. Jak zdradzili internauci komentujący wideo Tomasza Strzelczyk, była potrawą, którą przyrządzano, by nie zmarnować trudu włożonego w pieczenie chleba. Jak smakowała kucharzowi?
Tomasz Strzelczyk przygotował zupę wodzionkę. Znamy przepis
Do zrobienia dania według receptury znalezionej przez kucharza potrzeba niewielu składników. Pełną listę przedstawiamy wam poniżej.
Składniki na wodzionkę:
-
czerstwy chleb
-
1 litr gorącej wody
-
30-40 g smalcu ze skwarkami
-
3 ząbki czosnku
-
płynna przyprawa do zupy wedle uznania
-
sól i pieprz w ilości do smaku
Jak zrobić wodzionkę? Śląska zupa nie zachwyciła Tomasza Strzelczyka
Kucharz rozpoczął przyrządzanie dania od poszarpania pieczywa. Wrzucił je do sporego talerza, dodał smalec oraz starte na tarce ząbki czosnku. Następnie całość zalał wodą i doprawił solą, pieprzem oraz przyprawą w płynie.
Degustacja dania niestety nie zakończyła się po jego myśli. Strzelczykowi nie umknął fakt, że zupa jest sycąca. Jego zdaniem jednak zdecydowanie brakowało smaku:
Treściwa to i może ona jest, bo jest dużo chleba, jest smalec, jest czosnek. [...] Ale czy ona do mnie przemawia? Nie bardzo. [...] Można ją sobie przygotować, ale czy to jest królową śląskich zup? — powiedział Tomasz Strzelczyk na nagraniu zamieszczonym na YouTube na kanale Tomasz Strzelczyk ODDASZFARTUCHA.
Ekspert kulinarny kilkukrotnie doprawiał wodzionkę już po rozpoczęciu degustacji. Najpierw dolał kolejną porcję przyprawy, potem dodał jeszcze nieco smalcu, a na koniec wrzucił nawet kiełbasę, zdradzając, że woda, którą zalewał pieczywo, pochodzi z jej gotowania.
Po jego reakcjach można było wnioskować, że wciąż jest niezadowolony i śląski klasyk nie spełnia jego oczekiwań. Trzeba przyznać, że takie sytuacje nie zdarzają się zbyt często na filmach publikowanych na kanale Tomasz Strzelczyk ODDASZFARTUCHA.
Zrobiłem wedle instrukcji — powiedział w pewnym momencie Tomasz Strzelczyk, rozkładając ręce.
W licznych komentarzach odbiorcy zarzucili mu, że znaleziony przepis mógł być błędny. Wskazywali też, że jakość pieczywa mogła wpłynąć na brak zachwytu. Kilka wypowiedzi wyrażało też krytyczną oceną poczynań kucharza.
Podkreślano w nich, że Tomasz Strzelczyk niesłusznie nastawiał się, że zje „królową zup”, sugerując, że wodzianka jest po prostu pomysłem na wykorzystanie składników i ocenianie jej podobnie do bardziej wyrafinowanych dań jest niesprawiedliwe.
Na naszej stronie znajdziecie inne dania regionalne. Polecamy śląskie zrazy wołowe . Podajcie je z modrą kapustą i kluskami . Być może skuszą was też podlaskie pierogi z soczewicą i boczkiem .
Artykuły polecane przez Redakcję Smakoszy:
Źródło: YT/Tomasz Strzelczyk ODDASZFARTUCHA