W lasach obsypało “polskimi truflami”. Są warte fortunę
Grzyby zbiera się przede wszystkim jesienią. Jednak kilka gatunków w lasach i parkach pojawia się już w kwietniu. Smardze należą do tej grupy i zdecydowanie warto skusić się na spacer w ich poszukiwaniu. Smakują znakomicie, a są trudnodostępne, co czyni je nie lada rarytasem.
Smardze są polską truflą
Smardze, ze względu na swój lekko orzechowy smak o korzennej nucie, uznawane są za grzyby szlachetne, podobne truflom. Znaleźć je można przede wszystkim w pierwszych tygodniach w wiosny, czyli w kwietniu i maju.
Z truflą łączy je też niestety cena. Ze względu na fakt, iż są chronione, nie można ich zbierać w lasach, więc jedyną możliwością ich pozyskania jest spacer po terenach szkółek leśnych i parkach lub samodzielne wyhodowanie w przydomowym ogródku.
Liczne okazy smardzów w tym roku
Mimo trudności w pozyskaniu tych grzybów, w ostatnim czasie fora i grupy zapalonych grzybiarzy obfitują we wpisy dokumentujące znaleziska. Niektórzy chwalą się sukcesem w postaci uzyskania okazów w samodzielnej uprawie smardzów z udziałem zaszczepionej grzybnią kory:
Posadziliśmy tuje, daliśmy korę i mamy takie okazy. To smardze. Na oko jest 40-50 sztuk — czytamy w jednym z komentarzy.
Komentujący grzybiarz nie był jedynym. Wiele osób dzieliło się też wynikami spacerów po parkach czy wilgotnych łąkach, gdzie zbieranie tych pysznych grzybów jest dozwolone. Wyniki ewidentnie zachęcają do podjęcia próby pozyskania polskiej trufli.
Jak podać smardze?
Podobnie jak w przypadku znacznej części innych popularnych grzybów, smardzów nie można jeść na surowo. Należy bezwzględnie poddać je obróbce termicznej. Pasują doskonale do wszelkich sosów serwowanych z mięsem czy kluskami. Świetnie wzbogacą także omlety czy jajecznice zarówno te klasyczne, jak i roślinne odsłony.
Na naszej stronie znajdziecie więcej informacji o grzybach. Sprawdźcie koniecznie jak znaleźć uszaki bzowe i jakie jest ich zastosowanie w kuchni . Być może zainteresują was także informacje dotyczące żółciaka siarkowego , którego już niebawem będzie można wypatrywać w lasach.
Źródło: turystyka.wp
