Z produktów, które zostały po świętach przyrządzam zapiekankę. Nic się nie marnuje, a ja mam smaczny posiłek
Zapiekanki to niedoceniana w naszej kuchni forma posiłku. Do tego są jednocześnie doskonałym sposobem na zagospodarowanie resztek po świętach. Warto wyrobić sobie nawyk przygotowywania ich po każdej większej uczcie. Wykorzystaj to, co akurat masz pod ręką.
Zapiekanki – uczta z resztek
Przygotowania do świąt potrafią przybierać nieoczekiwane wymiary. Krzątamy się coraz bardziej nerwowo w nadziei, że wszystko będzie idealnie, na ostatnią chwilę dokupujemy jakieś produkty z obawy, że czegoś zabraknie. W końcu, tuż zanim zasiądziemy do stołu, decydujemy się na realizację jeszcze jednego przepisu.
Do tego okazuje się, że goście przychodzą z dodatkowymi porcjami jedzenia. Ktoś nie przyjdzie albo przyjdzie niegłodny, bo trudno być głodnym w święta. Koniec końców, z trzydniowego bożonarodzeniowego menu zostaje nam pół lodówki resztek.
Jak zagospodarować resztki po świętach
Tymczasem nie wszystkie dania da się jeść w nieskończoność. Jeszcze gorzej od gotowych dań jest w przypadku napoczętych składników. Z paczki zostaje kilka pieczarek, otwarta śmietana grozi zepsuciem, sery i wędliny zsychają się w ciszy lodówki.
Co wtedy zrobić? Oczywiście, zapiekankę. To nie jest przepis. Nie znajdziesz tu składników ani proporcji. Co najwyżej kilka porad. Co świetnie sprawdza się w wypadku zapiekanki?
- Ziemniaki – produkt, który często zostaje, można wykorzystać zarówno w formie ugotowanych kawałków / plasterków, jak również jako puree. Można je też zastąpić choćby ugotowanym makaronem
- Wędliny – kawałki, okrawki itp.
- Resztki mięs – obrane z kości
- Warzywa – surowe czy wyjęte z wywarów
- Sery – niemal niezbędny składnik zapiekanki
Przygotowanie zapiekanki
Zasada jest prosta: naczynie żaroodporne w wybranym rozmiarze smarujemy olejem lub masłem i wykładamy warstwami nasze produkty . Na dno najlepiej ułożyć ziemniaki.
Wędliny można podsmażyć, zwłaszcza boczek . Jeśli dodajemy gotowane warzywa, możemy wymieszać je z sosem pomidorowym lub paprykowym . (Ketchup doda zapiekance studenckiego klimatu).
Całość posypujemy startym serem i przyprawiamy . Na szczęście na podorędziu zawsze jest trochę napoczętej śmietany, którą zalewamy potrawę. Pieczemy w temperaturze 180 stopni przez ok. 30-40 minut , w zależności od wielkości naczynia.
Ten świąteczny pasztet to hit w moim domu . Ze zwyczajnego chleba zrobisz wyśmienite śniadanie .