Biedronka znowu wpadła w tarapaty. UOKiK wszczyna postępowanie po licznych skargach klientów
Klienci skarżą się na to, w jaki sposób Biedronka prezentuje ceny przy okazji promocji. Te praktyki budzą kontrowersje i wprowadzają klientów w błąd. UOKiK przygląda się sprawie i wszczyna postępowanie. To już kolejna wpadka Biedronki w ostatnim czasie.
Biedronka znów ma kłopoty
Sieć sklepów Biedronka często przygotowuje promocje i sprzedaje rozmaite towary, w atrakcyjnych zdawałoby się cenach. Tym chce przyciągnąć klientów i jak najwięcej zarobić. Jednak praktyki tej popularnej sieci dyskontów spożywczych, budzą kontrowersje. Czy promocje faktycznie są korzystne dla klientów sklepu?
Sfrustrowani klienci sklepu alarmują o ukrywaniu prawdziwych cen produktów za etykietami promocyjnymi. Żeby poznać rzeczywistą cenę pojedynczego produktu, trzeba odchylić etykietę z promocją. To zabiera czas i denerwuje klientów Biedronki. Bywa też szczególnie frustrujące dla seniorów. Nie wiedzą, ile naprawdę kosztuje produkt.
Biedronka ukrywa prawdziwe ceny?
Klienci Biedronki mają dość promocji, z których nie można dowiedzieć się, ile kosztuje pojedynczy produkt. Taka cena często bywa ukryta za etykietą, która informuje o promocji. Klienci często nie mają świadomości, że cena regularna jest ukryta pod taką etykietą. Nie sprawdzają jej i ulegają promocjom, które tak naprawdę żadnymi okazjami nie są.
Zwłaszcza seniorzy bywają zagubieni i zdezorientowani. Nie mają pojęcia, ile kosztuje pojedynczy produkt i ile zapłacą przy kasie. Rafał Mundry, który jest ekonomistą napisał na portalu X:
Starsza pani podeszła do czytnika cen i zapytała mnie, czy margaryna rzeczywiście kosztuje 4,49 zł. Odpowiedziałem, że tak, ale gdy kupi się dwa opakowania. Pytała, ile kosztuje jedno opakowanie, ale nie mogła znaleźć ceny
UOKiK wkracza do akcji
Zdarza się, że na etykietach w Biedronce jest nawet kilka cen. Na środku podaje się ceny margaryny 4,49 zł. Poniżej drobnym drukiem jest dopisek, że to cena za produkt przy zakupie 2 sztuk. Do tego podaje się informacje, że cena za 1kg margaryny wynosi 9,98 zł. Klienci są zdezorientowani, a ekonomista Rafał Mundry wyjaśnia praktyki Biedronki:
Nie ma czegoś takiego, jak cena 4,49 zł za produkt. Promocja polega na kupieniu dwóch sztuk, więc łączna kwota wynosi 8,98 zł. Dlatego prezentowana cena za sztukę wprowadza w błąd, gdyż to cena za połowę zestawu
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów postanowił wszcząć postępowanie wyjaśniające, w którym sprawdzi, w jaki sposób klienci są informowani o cenach produktów. Prezes UOKiK powiedział w rozmowie z portalem Interia:
Cena produktu za jedną sztukę ma kluczowe znaczenie dla konsumenta, ponieważ ma on prawo kupić pojedynczy produkt, a nie tylko w promocji tzw. wielosztukowej. To na jej podstawie powinniśmy podejmować decyzję o zakupie produktu
Pisaliśmy o tym, jak ugotować bigos w 30 minut. Podawaliśmy przepis na pysznego makowca z zaledwie 2 składników.
Źródło: Interia.pl, rp.pl
