Gigantyczna kara dla Biedronki. Próbowali naciągać klientów pod przykrywką chwytliwego hasła

Tarcza Biedronki Antyinflacyjna na celowniku UOKiK

Sieć dyskontów, której właścicielem jest portugalska firma Jeronimo Martins, w minionym roku organizowała promocję tarczy antyinflacyjnej. W jej ramach gwarantowała zwrot różnicy w cenie, jeśli klient wskaże tańszy produkt u konkurencji . Niestety, żeby z niej skorzystać, trzeba było się nieźle natrudzić.

Jak wynika z opisu programu podanego w wideo zamieszczonym przez @panparagon.app na TikToku, aby uzyskać zwrot, należało przedstawić paragony zakupu za oba towary (tańszy i droższy), formularz oraz kody kreskowe.

Nie wystarczyło jednak zrobienie zdjęć i wysłanie e-maila - trzeba było przekazać je droga listowną. Co gorsza, pieniądze, które klient wydał „nadmiarowo”, zwracano w postaci bonu na zakupy w sklepie ważnego przez 7 dni. Nic dziwnego, że akcją zainteresował się UOKiK.

UOKiK wymierzył karę dla Biedronki

Właśnie wydana przez prezesa instytucji decyzja nie jest korzystna dla sieci dyskontów. Właściciele muszą zapłacić aż 160 923 767 złotych. Wszystko dlatego, że prowadzony od kwietnia do czerwca 2022 roku program Tarcza Biedronki Antyinflacyjna naruszała „zbiorowe interesy konsumentów”.

Sformułowania zastosowane przez dyskont podczas promocji zdaniem organu miały przyciągnąć uwagę, osób szukających tanich produktów i zaszczepić w nich przekonanie, że korzystne cenowo towary znajdą oni jedynie w Biedronce. Nie było to jednak prawdą.

Czy Biedronka zapłaci karę?

Zapewne tak, choć decyzja prezesa UOKiK nie jest jeszcze prawomocna. Otwarte pozostaje pytanie, w jakim stopniu jej wysokość odbije się na klientach i atrakcyjności przyszłych ofert Biedronki.

Na naszej stronie znajdziecie sprawdzone przepisy ułatwiające oszczędne gotowanie. Sprawdźcie jak zrobić pyszny pasztet z rosołowych resztek . Być może skusi was też receptura na bulion na bazie warzywnych obierek .

Źródło: Onet, TikTok/panparagon.app