Jakich ryb lepiej unikać?
Smakowite ryby są z miłą chęcią zajadane przez licznych wielbicieli kulinariów. Przygotowuje się je na rozmaite sposoby i przeważnie uchodzą za zdrowy posiłek. Niestety, niektóre ryby mogą skrywać w sobie niepożądane substancje, do których zalicza się, chociażby metale ciężkie.
Jakie ryby mogą nam zaszkodzić?
Zazwyczaj po ryby sięgamy wówczas, gdy mamy ochotę na zdrowsze jedzenie. Jednak nie wszystkie gatunki pozytywnie działają na nasz organizm. Każdy, kto regularnie sięga po ryby, powinien wiedzieć, jakie gatunki mogą nam potencjalnie zaszkodzić .
Jakiś czas temu wspominaliśmy o zastrzeżeniach Magdy Gessler do śledzi . Dziś pod lupę weźmiemy inne ryby. Niektóre z nich często goszczą na naszych stołach i lepiej ograniczyć ich spożywanie. O jakich gatunkach mowa?
Ryby przeważnie nie wzbudzają u nas większych obaw. Ich mięso dostarcza sporych ilości białka, wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, minerałów oraz witamin. Niektóre gatunki z powodu nieodpowiednich warunków skrywają w sobie szkodliwe metale ciężkie .
Ryby, które mogą nam zaszkodzić, to między innymi tuńczyk. W ciągu ich długiego życia, w ich organizmie może nagromadzić się sporo metali ciężkich . Naszą wątpliwość powinny wzbudzić także panga i tilapie. Przeważnie hoduje się je w słabych warunkach, które wpływają na słabą jakość mięsa.
(Canva / Lunamarina)
Potencjalnie szkodliwe ryby
Okazuje się, że ryby z Bałtyku również nie są najlepszym wyborem. Wszystko przez zanieczyszczenia znajdujące się w wodzie. Bezpośrednio wpływają one na zawartość szkodliwych substancji w rybim mięsie . Mowa głównie o bałtyckich śledziach.
Najgorszym wyborem są najprawdopodobniej konserwy z tuńczyka. Wykorzystuje się w nich czerwoną odmianę ryby, która gromadzi więcej metali ciężkich niż tuńczyk biały . Nie bez powodu konserwy rybne nie są wskazane dla dzieci i osób w ciąży.
Nie wszystkie ryby powinny wzbudzać nasze obawy
Jeśli lubimy jadać ryby, najlepiej sięgać po gatunki, które występują w wodach oceanicznych. Zalicza się do nich między innymi łosoś atlantycki . Wskazane jest również spożywanie owoców morza, takich jak krewetki.
Oczywiście ryby dostępne w sklepach sprawdzane są pod kątem zawartości potencjalnie niebezpiecznych substancji. W związku z tym jedzenie ich z umiarem nie powinno negatywnie odbić się na naszym zdrowiu. Za optymalną ilość uznaje się dwa posiłki rybne w ciągu tygodnia. Warto wiedzieć, ile zapłacimy za takie danie nad polskim morzem .
Artykuły polecane przez Redakcję Smakoszy: