3-latek sam na zakupach, była potrzebna interwencja
Przeważnie trzyletnie dziecko nie robi samo zakupów. Jednak jeden brzdąc postanowił samodzielnie udać się do sklepu. Kiedy jego ojciec spał, chłopiec wyjął z kieszeni mężczyzny pieniądze i ruszył na zakupy. Dziecko miało przy sobie 1045 euro. Interweniowała policja.
Trzylatek wywołał nie lada konsternację. Dziecko jak gdyby nigdy nic przemierzało sklepowe półki w poszukiwaniu łakoci. W ręku trzymało gruby plik banknotów. Na szczęście przechodzień w porę wezwał policję.
Dalsza część artykułu znajduje się poniżej filmu:
Małe dziecko samo na zakupach
Taki widok z pewnością nie należy do najczęstszych. Zazwyczaj trzyletnie dziecko przebywa w sklepach razem ze swoimi rodzicami. Okazuje się, że nie zawsze jest to regułą. Przekonali się o tym mieszkańcy niemieckiej miejscowości.
W jednym z wcześniejszych artykułów wspominaliśmy o dziecku, które przez rzadką chorobę nie mogło przestać jeść. Tym razem przyjrzymy się niecodziennemu incydentowi, który miał miejsce w niemieckim Essen.
Trzyletnie dziecko nabrało ochoty na słodycze. Jakiś czas temu informowaliśmy o potencjalnie niebezpiecznych dodatkach, na które można się natknąć w tego typu produktach. Ojciec chłopca właśnie ucinał sobie drzemkę. Dziecko postanowiło samodzielnie zrobić zakupy.
Trzylatek z plikiem banknotów w dłoni
Chłopiec sięgnął do kieszeni swojego taty i wyjął z niej plik banknotów. W ten sposób dziecko zyskało 1045 euro. Trzylatek wyszedł z domu i jak gdyby nigdy nic przemierzał ulice z pieniędzmi w ręku.
Niecodzienny widok przykuł uwagę przechodnia, który zadzwonił po policję. Funkcjonariusze znaleźli chłopca i odwieźli go do domu. Okazało się, że ojciec dziecka nadal spał i nie był świadomy tego, że maluch udał się na zakupy.
Canva / yaoinlove
Artykuły polecane przez Redakcję Smakoszy:
Źródło: Interia