Niewiarygodne, co zrobiła para emerytów. Awantura w gorzowskiej restauracji
W jednej z gorzowskich restauracji doszło do skandalicznej sytuacji. Para emerytów niezadowolona z obsługi dopuściła się skandalicznego zachowania. Doszło do zniszczenia mienia w lokalu oraz ubliżania jego pracownikom. Kamery monitoringu uchwyciły krewkich staruszków, a właściciele knajpy szukają sprawiedliwości.
Takiego popołudnia w restauracji nikt się nie spodziewał
Pora obiadowa w wielu restauracjach to gorący czas dnia. Wzmożony ruch powoduje, że czasem na swoje danie trzeba odrobinę poczekać. Kilka minut wystarczyło, by dwójka klientów dała upust swojej frustracji. Awantura o brak posiłku przybrała nieoczekiwany obrót.
Dantejskie sceny w restauracji w Gorzowie Wielkopolskim
Sytuacja miała miejsce pod koniec kwietnia w restauracji Sofra Anadolu . Miejsce to raczy swoich gości kuchnią turecką, w tym daniami z grilla . Około godziny 15:00 lokal pękał w szwach. Wśród klientów znalazła się para starszych osób .
Emeryci zamówili napoje i posiłek, po czym udali się do stolika . Szybko jednak okazało się, że czas oczekiwania na posiłek jest dla nich nie do przyjęcia . Już po 9 minutach podeszli do baru i wtedy rozpętało się piekło. Takiego obrotu spraw nikt z obsługi nie przewidział .
Państwo (…) odwiedzili nas w porze obiadowej, zamówili 2 zestawy dań grillowanych oraz napoje. Po 6 minutach od złożenia zamówienia, zaczepiali obsługę pytając dlaczego tak długo, a po dokładnie 9 minutach podeszli do baru, Pani oburzona, stwierdziła że w domu smaży takie danie w 5 minut i nie będzie dłużej czekać, żąda zwrotu gotówki
-relacjonują na swoim profilu na Facebooku właściciele restauracji.
Kasjerka, chcąc uniknąć awantury przy pełnym lokalu, zwróciła nieznośnym staruszkom pieniądze . Zaznaczyła jednak, że za wypite napoje należy się zapłata dla lokalu . Wtedy to klientka kompletnie straciła panowanie nad sobą . Dopuściła się zachowania, które nie przystoi osobom w żadnym wieku .
Złośliwa i niezadowolona z rozwoju sytuacji klientka wylała napój na nasze sprzęty barowe (kasa, terminal i bonownik) obrażając naszą załogę, a Tureckich pracowników wyzywajac od "brudasów i czarnuchow".
Sposób w jaki zachowała się ta starsza Para jest niezwykle przykry...
W porze obiadowej, poza oczywiście barami mlecznymi, nigdzie nie zje się wcześniej niż w 20 minut, tym bardziej jeśli zamawiamy świeżo grillowane mięso
-tłumaczy restauracja w zamieszczonym poście.
Zarządzający lokalem nie chcą zostawić tak tej sytuacji . Zapraszają do kontaktu wszystkie osoby, które mogą udzielić jakiejkolwiek pomocy. Przyznać trzeba, że i tak trzymają nerwy na wodzy i zachowują właściwy stopień profesjonalizmu .
Jako właściciele restauracji, zaznaczamy, że nie pozwolimy traktować w ten sposób naszych pracowników.
Nasza mała Sofrankowa społeczność żyje jak rodzina i każdemu z tej grupy, niezależnie od narodowości, należy się szacunek.
Chcielibyśmy wyciągnąć z tego tytułu konsekwencje, zatem jeśli byłeś/aś świadkiem incydentu, lub kojarzysz parę, prosimy o kontakt
-kończy swój apel na Facebooku Sofra Anadora.
Na profilu restauracji nie brakuje krytycznych uwag w stronę kłopotliwych klientów
Na reakcję internautów nie trzeba było długo czekać . Komentujący nie pozostawili na starszym małżeństwie suchej nitki. Znalazły się też słowa otuchy dla restauracji, a także obelgi w stronę piekielnych klientów, których nie wypada przytaczać . Jedno jest pewne- nikt takiego zachowania absolutnie nie pochwala.
to pewnie ten typ starych ludzi co wyzywa dzisiejszą młodzież od niewychowanych
-pisze jedna z komentujących.
Przychodzisz i prosisz ze jesteś głodny a nie posuwasz się do czegoś okropnego nie ma i nie będzie usprawiedliwienia na takie zachowanie. Kropka.
-wtóruje jej kolejna.
Pewnie nigdy nie byli w restauracji i dlatego nie wiedzą ile się czeka na jedzenie (grillowanie) w porze obiadowej.
I do tego poziom inteligencji tylko naśladować
-kwituje z pewną uszczypliwością jeszcze jedna z użytkowniczek internetu.
Pod postem restauracji widnieje łącznie niemal 200 komentarzy i ponad 300 reakcji .
Pojawiły się apele o ujawnienie wizerunku awanturników . Pracownicy innych restauracji chcą uniknąć wątpliwej przyjemności goszczenia jaśniepaństwa . Niestety polskie prawo nie dopuszcza takiej możliwości . Wiemy jednak, że sprawa zgłoszona jest do odpowiednich organów, które mają większe możliwości przy poszukiwaniu sprawców .
W Oleśnicy goście restauracji uciekli bez płacenia rachunku . Piekielni klienci raczej nie chcieliby trafić do tego lokalu .
Źródło: Facebook Sofia Anadoru