Wyszukaj w serwisie
przepisy porady dieta Show-biznes od kuchni produkty kuchnia smakoszy quizy
Smakosze.pl > Przepisy > Rośnie u nas i jest bardzo zdrowy, a Polacy go nie znają. Korzyści z jego jedzenia są nieocenione
Przemysław Bociąga
Przemysław Bociąga 12.02.2025 13:43

Rośnie u nas i jest bardzo zdrowy, a Polacy go nie znają. Korzyści z jego jedzenia są nieocenione

owoce na gałęzi
Fot. Canva

Są zdrowe, pyszne i może je zajadać bez końca. Mowa oczywiście o owocach. Okazuje się, że jeden z nich jest kompletnie nieznany, mimo że rośnie w naszym kraju. Warto jednak go poznać, bo poza walorami smakowymi ma niezwykłe właściwości dla naszego zdrowia.

Aktinidia, czyli minikiwi

Na hasło, że w Polsce mogłoby rosnąć kiwi, nawet malutkie, od razu czujemy się nieco bardziej jak mieszkańcy tropików. Cóż, z punktu widzenia planety lepiej byłoby jednak, żeby tropiki nie dotarły do nas. Mamy jednak, jak się okazuje, własne tropiki w domu: rośnie u nas minikiwi.

Tak nazywana jest aktinidia, roślina, która rzeczywiście – podobnie jak kiwi – przyszła do nas z dalekich krajów (konkretniej z Azji), ale dobrze czuje się tu, gdzie nawet Bociany przylatują na lato. Mało ją wciąż znamy, ale staje się coraz bardziej popularna. Warto więc zwrócić na nią baczniejszą uwagę.

miseczka aktinidii

Rozgniatam widelcem i dodaję do masy na kotlety. Wychodzą cudownie soczyste

Miniaturowe kiwi

To, co upodabnia aktinidię do kiwi, to pokrój owoców. Mają podobny kształt, chociaż są o wiele mniejsze, przez co nazwa minikiwi pasuje jak ulał. Owoce aktinidii są też bardziej schludne, bo pozbawione jednodniowego zarostu większych kuzynów, ogolone na gładko.

Czy aktinidia i kiwi są rzeczywiście spokrewnione? Ależ tak, i to całkiem blisko. Właściwie, to gdyby ktoś chciał bardzo się mądrzyć, może na zwykłe, włochate kiwi mówić: jadalne jagody aktinidii smakowitej (actinidia deliciosa). 

kwitnienie kiwi

Aktinidia ostrolistna

Na kiwi mówi się czasem chiński agrest i jest to nazwa, która świetnie oddaje to, czym jest nasza dzisiejsza bohaterka. Minikiwi, zwane po prostu aktinidią, to owoce aktinidii ostrolistnej. Można jeść je na surowo, a nawet jest to bardzo zalecane.

Chodzi nie tylko o charakterystyczny smak owoców, lecz także, a może przede wszystkim, o ich korzyści dla diety. Aktinidia jest bardzo bogata w przeciwutleniacze, które mają działanie przeciwnowotworowe i przeciwzapalne. Aktinidia jest też bombą witaminy C (do 430 mg w 100 g owoców), którą serwuje się na szkorbut czy paradontozę. Pomaga też trzymać z daleka infekcje sezonowe.

rozkrojone minikiwi

Inne właściwości aktinidii

Minikiwi warto też jeść dla pozostałych witamin, zwłaszcza A, E i tych z grupy B. Pomogą one np. na problemy z cerą czy włosami. Liczne są też w owocach minerały: potas, wapń, cynk i żelazo. Dodajmy też luteinę, którą stosuje się w regulacji cyklu miesiączkowego, gdyż jest to po prostu inna nazwa progesteronu.

Minikiwi ma także taką przewagę nad maxi-kiwi, że nie trzeba go obierać. W sklepach szukajmy go jesienią i jedzmy, kiedy owoce są miękkie. Można dodawać je do sałatek, jeść z owsianką czy jogurtem, wrzucać do blendera ze smoothie. Nadają się także na przetwory. A przede wszystkim – to kolejny przysmak, którym możemy się delektować na zdrowie.

Wypróbuj też przepisy na racuchy z serkiem wiejskim i zupę ziemniaczaną.

pnącze aktinidii