W Internecie krąży, że Jakubiak wyzdrowiał. Kucharz oficjalnie zabrał głos

Jakubiak o swoim stanie zdrowia

Tomasz Jakubiak, który niedawno wrócił z Izraela, regularnie informuje o tym, jak postępuje jego dochodzenie do zdrowia. Jego organizm wyraźnie wyniszczony jest terapią, kucharz jest wciąż chudy i dość często blady. Fani jednak wyraźnie widzą poprawę – choćby w energii, którą Jakubiak dzieli się na Instagramie w swoich relacjach.

Coraz częściej pokazuje tam, jak podejmuje rozmaite aktywności – coś gotuje, chodzi z żoną na zakupy, rehabilituje się przez spacer do parku. Kucharz zaczął także pisać książkę. Opowiada o swoim zdrowieniu, dzieląc się przemyśleniami. I tak ostatnio powiedział, że „dorósł” do tego, że najważniejsze to rehabilitować się w dobrych warunkach – z bliskimi i przyjaciółmi przy ładnej pogodzie.

Zagotuj jajka i chwyć za trzepaczkę. Jaka szkoda, że dopiero teraz poznałem ten trik Czytaj dalej

Jakubiak o swoim stanie zdrowia

Jakubiak ma też dobre wieści ze szpitali, dokąd chodzi na regularne badania.

U nas dzisiaj całkiem płodnie. Byliśmy właśnie na różnego rodzaju badaniach, podobno całkiem korzystnych. Wszyscy najbardziej zachwycają się moją opalenizną, a to dlatego, że codziennie rano siedzę na tarasie wypatruję słoneczka i faktycznie mnie trochę złapało – powiedział w połowie marca

Dalsza część tekstu pod filmem

Ta i podobne wypowiedzi  przekonały niektórych jego fanów, że Tomasz Jakubiak nie jest już chory na raka. Ważne więc, by pamiętać, że to złe postawienie sprawy. Sam gwiazdor TVN przypomina o tym:

Nie chciałbym was tutaj zmylić, że ja już jestem zdrowy, bo tak niektórzy piszą, że wszystko już u mnie jest okej, więc po co cały czas pokazuję jakieś szpitale. Nie jest absolutnie okej, bywają dni takie i takie. Natomiast dziś jest całkiem niezły dzień postanowiłem też swoją ukochaną żonę zabrać na randkę do parku. Miał być cudowny obiad, ale jeszcze aż tak mi dobrze to nie idzie – powiedział.

Tomasz Jakubiak jest ciągle chory

Zdrowienie po chorobie nowotworowej to temat bardzo skomplikowany i trudno wskazać moment, w którym można powiedzieć o pełnym wyzdrowieniu. Mówi się o tym raczej mglistymi terminami i regularnie prowadzi badania, oznaczając aktualny stan poszczególnych wskaźników. Co, oczywiście, nie przekreśla faktu, że każda poprawa stanu pacjenta jest powodem do radości – jak odczuwamy to w wypadku Tomasza Jakubiaka.

O chorobie kucharza dowiedzieliśmy się na jesieni 2024 roku. Przez długi czas nie było jasne, o jaki nowotwór chodzi, dziś wiemy, że był to rak jelita. Jakubiak był leczony w Polsce, po czym – między innymi za pieniądze z internetowej zrzutki – trafił do Izraela, z którego wrócił na początku 2025 roku.