Zostało ci za dużo karpia? Nic straconego, możesz go zamrozić. Musisz jednak pamiętać o jednym detalu
Karp jest jedną z potraw wigilijnych, których nie może zabraknąć na świątecznym stole. Jednak, co robić, gdy zostanie nam po świętach? W jaki sposób mrozić tę rybę? Należy pamiętać o jednym detalu.
Co robić z nadmiarem karpia?
Wiele osób nie wyobraża sobie Wigilii bez karpia. Zwykle smażymy dzwonka i w ten sposób podajemy go na świąteczny stół . Zdarza się, że przyrządziliśmy zbyt dużo tej ryby. Co zatem możemy zrobić? Najlepiej zamrozić karpia.
Zjemy go później ze smakiem i nie zmarnujemy świątecznego jedzenia. Jednak, w jaki sposób mrozić karpia, by był smaczny i świeży? Jest na to sprawdzony sposób. Warto pamiętać tu o pewnym szczególe.
Jak mrozić karpia?
Karpia możemy mrozić i całe szczęście, bo często zostaje nam po Bożym Narodzeniu. Kupujemy tradycyjnie, jednak nie zawsze cieszy się powodzeniem podczas świąt. Dlatego mrożenia tej ryby jest najlepszym sposobem na zachowanie świeżości i wykorzystania karpia później w kuchni. Możemy mrozić karpia smażonego i pieczonego.
Jednak musimy pamiętać, by przed mrożeniem ściągnąć panierkę. Potem każdy kawałek ryby zawijamy w folię aluminiową i wkładamy do zamrażarki. Gdy ryba już się zamrozi, to możemy wszystkie kawałki włożyć do jednego pojemnika. Nie zdejmujemy folii i włóżmy karteczkę z datą, kiedy zamroziliśmy rybę.
Wykorzystaj karpia ponownie w kuchni
Dzięki takiej karteczce będziemy wiedzieli do kiedy karpia możemy przechowywać. Możemy to zrobić przez pół roku. Jeśli będziemy chcieli go odmrozić, to wstawmy karpia do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczmy 20 minut. Pamiętajmy, że nie możemy mrozić karpia w galarecie.
Natomiast do zamrażarki możemy schować surową rybę. Należy ją oczyścić i podzielić na porcje. Potem natrzeć solą, a porcje ryby owinąć folią aluminiową. Dzięki temu zapach ryby nie przejdzie na inne produkty. Pisaliśmy o tym, gdzie w boże Narodzenie można było zrobić zakupy. Przypominaliśmy, że 15 lat temu zmarł Maciej Kuroń.