Wyszukaj w serwisie
przepisy porady dieta Show-biznes od kuchni produkty kuchnia smakoszy quizy
Smakosze.pl > Produkty > 20 zł za watę cukrową, 15 zł za frytkę. To nie wszystko. Ceny w Zakopanem wołają o pomstę do nieba

20 zł za watę cukrową, 15 zł za frytkę. To nie wszystko. Ceny w Zakopanem wołają o pomstę do nieba

Ceny w Zakopanem są wysokie
canva/Marcin Jucha, riderfoot, tzahiV

Ceny jedzenia w Zakopanem do niskich nigdy nie należały. W tym roku jednak spacer po Krupówkach może nas słono kosztować. Za ulubionego przysmaki zapłacimy 15, 20, a nawet 50 zł. A to tylko ceny przekąsek.

Rosnące ceny jedzenia oraz prądu czy gazu położą się cieniem na niejednej wyprawie do stolicy Tatr. Czasy, gdy, spacerując Krupówkami, można było przekąsić taniego i smacznego oscypka niestety już za nami. Tegoroczna zima może być pod tym względem rekordowa.

Wysokie ceny jedzenia w Zakopanem nie odstraszają turystów

Choć specjaliści z branży turystycznej zauważają trend skracania wyjazdów, turyści wciąż licznie odwiedzają Zakopane. Część z nich z pewnością będzie zaskoczonych bardzo wysokimi cenami jedzenia.

Za popularne przysmaki na Krupówkach zapłacimy bowiem więcej niż kiedyś nawet za obiad. Najdroższe są alkohole, czyli grzane wino i miód pitny — za najmniejszą porcję o pojemności 200 ml zapłacimy aż 20 zł. 500 ml to już koszt 50 zł.

Nawet jeśli chcemy spróbować kręconej frytki czy oscypka w wersji z boczkiem, dużo taniej nie będzie. Za ziemniaka na patyku zapłacimy 15 złotych, za serek z dodatkami 12 zł. Rekordowo wysoką cenę ma również wata cukrowa, która kosztuje aż 20 zł za większą porcję.

Ceny jedzenia w restauracjach przytłaczają

Drożyzna nie omija też zakopiańskich restauracji. Reporter Faktu podzielił się informacją, ze za obiad składający się z kotleta schabowego, kilku sztuk ziemniaków i surówek zapłacił 54 zł. Tyle również kosztował placek po góralsku zmówiony przez dziennikarzy Onetu, którzy wybrali się do Zakopanego na Sylwestra.

Wysoka cena jedzenia nie bolałaby aż tak bardzo, gdy stałą za nią jakość. Niestety porcje były małe i nie powalały smakiem. Zakupy w marketach przy zwiększonym ruchu turystycznym też były niekomfortowe, a często nawet nieudane z powodu braku towarów.

Jeśli planowaliście wybrać się w polskie góry, by posmakować dobrze wam znanych przysmaków, w tym roku lepszym pomysłem może być przygotowanie ich w domu. Sprawdźcie niezawodny patent Roberta Makłowicza na belgijskie frytki. Będą świetnie smakowały z karkówką.

Rekordowe ceny jedzenia w Zakopanem
canva/Thais Ceneviva

Artykuły polecane przez Redakcję Smakoszy:

Źródło: Haps/ Onet