Nie uwierzysz jak karmią degeneratów w więzieniach. Niejedna polska rodzina chciałaby taki obiad
Do sieci wyciekł jadłospis serwowany w łódzkich więzieniach. Okazuje się, że osadzeni mają za kratami całkiem niezłe życie. Urozmaicona dieta, posiłki wegetariańskie czy dania wyznaniowe to tylko niektóre z ich przywilejów. Jedzenie w więzieniu podzielone jest aż na 7 kategorii.
Jedzenie w więzieniu jest lepsze, niż w wielu domach
Pobyt w więzieniu powinien być dla osadzonego karą. Nie można tak jednak określić podawanego przestępcom jedzenia. 3 posiłki dziennie, z czego 1 ciepły to coś, na co wiele osób pozostających na wolności nie może sobie pozwolić. Dodatkowo kryminaliści znajdują sposoby na dodatkowe urozmaicenie sobie jedzenia w więzieniu.
Każdy wie, ile obecnie kosztuje przygotowanie obiadu. Na każdą złotówkę wydaną na jedzenie trzeba ciężko pracować. Tymczasem ci, którzy weszli w konflikt z prawem mają to wszystko podstawione pod nos. Każdy chciałby mieć taki jadłospis, jak podane jedzenie w więzieniu.
Pojechali na wakacje i oszukali system. Nie do wiary co robią, żeby oszczędzić na jedzeniuJedzenie w więzieniu przygotowywane jest według ścisłych wytycznych
Jedzenie w więzieniu musi być urozmaicone. Odpowiada za to wyznaczony funkcjonariusz działu kwatermistrzowskiego. Jadłospis układany jest w konsultacji z pracownikiem służby zdrowia. Wszystko po to, by więźniowie otrzymywali odpowiednie wyżywienie.
Każdy skazany otrzymuje posiłek 3 razu dziennie. Porcja ma obliczoną optymalną wartość energetyczną. Przynajmniej 1 posiłek jest na ciepło, a do każdego podawany jest jeszcze napój. Kaloryczność nie schodzi poniżej 2800 kcal dla dorosłych i 2600 kcal dla osób poniżej 18 roku życia.
Przy układaniu menu bierze się pod uwagę nie tylko metrykę osadzonego. Ważny jest też stan zdrowia oraz wymogi religijne i kulturowe. Zdrowy 20-latek karmiony jest inaczej niż więzień po 60-tce, który w dodatku przewlekle choruje. Na takie luksusy nie może liczyć wielu uczciwych obywateli.
Urozmaicone menu nie wystarcza ludziom, którzy zadarli z prawem. Wynajdują oni metody, aby dogodzić sobie jeszcze bardziej. Popularną praktyką jest zmiana wyznania, np. na islam. W ten sposób skazani wykluczają ze swojego menu wieprzowinę, która jest najczęściej podawanym w więzieniu mięsem.
Jedzenie w więzieniu uszczęśliwiłoby niejedną rodzinę
Co można znaleźć w więziennym menu? Kryminaliści nie mogą narzekać na nudę. W jednym z łódzkich aresztów w jadłospisie codziennie widnieje aż 8 różnych zestawów. Ich wybór zależy od diety osadzonego.
Gołąbki po staropolsku, gulasz mięsny, kotlety sojowe duszone w warzywach…to nie opis menu w hotelu. Tak właśnie dogadza się ludziom, którzy działali na szkodę społeczeństwa. Do tego zupy ze świeżych warzyw i napoje o smaku owocowym. Widocznie zwykła woda to za mało na więzienne standardy.
Potrawka drobiowa czy smażona wątróbka z cebulką to coś, co każdy chętnie zjadłby w domu. To samo dotyczy makaronu z mięsem i warzywami. Żyjemy w kraju absurdów, w którym więźniowie mają się lepiej, niż uczciwy obywatele. I pomyśleć, że to wszystko za nasze podatki…Czasami chorzy mogą liczyć na mniej, niż osoby parające się nieuczciwymi zajęciami. Zobaczcie sami, na co mogą liczyć pacjenci w szpitalach.
Źródło: expressilustrowany