Tak uratowałam patelnię. Wystarczyła 1 rzecz i jest jak nowa
Nawet mistrzom kuchni zdarzają się potknięcia i małe wpadki w czasie gotowania. Rozlane mleko, czy rozsypaną mąkę z łatwością można posprzątać. Jednak jak uratować przypaloną patelnię? To prostsze niż się wydaje.
Te patelnie łatwiej przypalić
Niektóre patelnie są naprawdę łatwe w obsłudze i trudno je przypalić. Inne wymagają od nas więcej uwagi. Zdecydowanie najprościej o przypalenie patelni, która nie ma powłoki nieprzywierającej. W dobrym stanie ciężko też utrzymać patelnie żeliwne bez odpowiednie sezonowania.
Do patelni, które również ciężko utrzymać w dobrym stanie, należą patelnie stalowe. Jeśli przed gotowaniem nie nagrzejemy patelni odpowiednio mocno, może się to źle skończyć. Co robić, kiedy już doszło do przypalenia? Jest na to jeden naprawdę prosty sposób. Tak uratowałam swoją patelnię.
Jak uratować przypaloną patelnię?
Kiedy patelnię przypalimy, zostawiamy ją do namoczenia. Czasem od razu spisujemy na straty. Czy jest jeszcze inny sposób? Możemy do ratowania patelni wykorzystać produkt, który zwykle wszyscy mamy w kuchni.
Świetnie do walki z przypaleniami sprawdzi się zwykła sól kuchenna. Dzięki niej uratowałam już nie jedną patelnię. Wystarczy przypalenie posypać grubą warstwą soli i dodać odrobinę wody. Patelnię szorujemy okrężnym ruchem i przypalenie znika. Jest jeszcze inny sposób.
Dwa składniki, które uratują każdą patelnię
Innym sposobem na uratowanie przypalonej patelni jest wykorzystanie sody oczyszczonej i octu. To naprawdę perfekcyjne połączenie. Wystarczy posypać przypalenie sodą i skropić octem. Poczekać 30 min i umyć patelnię jak zawsze. Po przypaleniach nie będzie śladu.
Zamiast moczyć patelnię w nieskończoność, lepiej od razu zająć się przypaleniami. Stosując odpowiednie środki, przypalenia zejdą raz-dwa. Sprawdźcie też nasz przepis na walentynkowe ciasteczka.
