USA poprosiła o pomoc w sprawie jaj. Tak zareagowała Polska

Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz dostała zapytanie od ambasady USA w sprawie możliwości eksportu jajek z Polski na rynek amerykański. Taką informację przekazała dyrektor generalna Izby, Katarzyna Gawrońska. Zaznaczyła, że choć eksport mógłby być atrakcyjny, to transport wiąże się z wysokimi kosztami. Dodała również, że w Stanach Zjednoczonych przed sprzedażą w sklepach jajka są poddawane myciu i woskowaniu, co nie ma miejsca w Polsce.
Problemy w USA
W ostatnim czasie Stany Zjednoczone zmagały się z poważnym deficytem jaj na półkach sklepów, jednak sytuacja zaczyna się poprawiać. Jednak sprawa była na tyle poważna, że Donald Trump oraz jego administracja zdecydowali się obniżyć ceny tego produktu, a głównym celem było przywrócenie go do sprzedaży.
Głównym powodem kryzysu na rynku jaj była ptasia grypa, która zebrała dotkliwe żniwo w hodowlach kur. Kilka tygodni temu, a konkretnie w marcu z informacji przekazanych przez agencję AFP mogliśmy się dowiedzieć, że Stany Zjednoczone zgłosiły się z prośbą do hodowców drobiu w Polsce i na Litwie, prosząc o eksport jajek, aby poradzić sobie z długotrwałymi brakami. Z danych amerykańskiego Ministerstwa Rolnictwa wynika, że w wyniku choroby eutanazji poddano 30 milionów kur niosek.

Analiza sytuacji Stanów Zjednoczonych
Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz wystosowała analizę, z której jasno wynika, że sytuacja związana z całym zamieszaniem z jajkami i ptasią grypą, a także, że luka w pogłowiu towarowych kur niosek w USA jest na tyle duża, iż stabilizacja równowagi między podażą a popytem na amerykańskim rynku jaj może okazać się trudniejsza do osiągnięcia, niż początkowo przewidywano.
Dalsza część tekstu pod filmem.
Co więcej, epizoocja HPAI (grypy ptaków) nie została jeszcze opanowana w Stanach Zjednoczonych, a jeśli już to nastąpi, to okres odbudowy potencjału może potrwać wiele miesięcy - przeanalizowała Izba.
Odpowiedź Polski na prośbę USA
Jak mogliśmy się dowiedzieć z informacji, które przekazała szefowa izby, Katarzyna Gawrońska w rozmowie z PAP, aktualnie Główny Inspektorat Weterynarii zajmuje się analizą warunków, które ewentualnie mogłyby pozwolić na eksport jaj do Stanów Zjednoczonych.
Podkreśliła jednak, że nasz kraj nie dysponuje uzgodnionymi świadectwami zdrowia dotyczących eksportu jaj konsumpcyjnych, które są przeznaczone do sprzedaży w sklepach. Obecnie istnieją jedynie uzgodnienia dotyczące wysyłki jaj do przetwórstwa.
Odpisaliśmy, że bylibyśmy bardzo chętni do wywozu gotowych wyrobów do przetwórstwa takich jak np. proszek jajeczny, suszone białko czy albuminy. Takich produktów jest nadmiar w magazynach - przekazała Katarzyna Gawrońska.

Potencjalny eksport jajek do Stanów Zjednoczonych
Szefowa KIPDiP podkreśliła, że decyzja dotycząca zakupu jaj leży w rękach Amerykanów, choć ze względu na kwestie cenowe mogłoby to okazać się trudne. Ponadto już w poprzednich latach byliśmy świadkami eksportu jajek do USA z Unii Europejskiej.
Transport jest kosztochłonny, ponadto utrudnieniem jest minimalna data trwałości produktu i dodatkowo problemem mogły być równoważne warunki eksportu - podkreśliła. Gawrońska wyjaśniła, że Amerykanie przed sprzedażą jaj w sklepach myją je i woskują, w Polsce - zgodnie z wymogami unijnymi - jaj się nie myje, gdyż naturalna skorupka tworzy warstwę ochronną. Do sprzedaży bierze się jaja niezabrudzone, a te z nieczystościami przeznaczane są do przemysłu - podkreśliła Katarzyna Gawrońska.
Sprawdź przepis na pyszne gołąbki od Jaśka Kuronia. Zobacz, jak odpowiednio gotować kalafior.






































