Sprawdzili który dyskont płaci najlepiej. Takie są stawki w Biedronce, Dino i Lidlu w 2024
Dyskonty są w ciągłym poszukiwaniu – nie tylko klientów, lecz także pracowników. Jednak który z nich oferuje najlepsze wynagrodzenie? Dziennikarze zajęli się tematem.
Kto płaci najlepiej? Dino, Biedronka czy Lidl?
W kontekście dyskontów ciągle patrzymy na pieniądze. Przyglądamy się jednak przeważnie tym, które sami musimy zostawić przy kasie. Rzadziej zwracamy uwagę na to, z jakim zarobkiem odchodzą od kasy ci z nas, którzy wożą palety, wykładają towar i skanują kody kreskowe.
Tymczasem praca w dyskontach to być może jedna z łatwiejszych do dostania w polskiej gospodarce. W końcu sieci są w ciągłym procesie rekrutacji, a to znaczy, że poszukują ciągle rąk do pracy. Jest też gdzie pracować: liczba biedronek przekroczyła już 3,5 tysiąca. Lidlów jest znacznie mniej, bo ok. 800, a Dino ma w swojej sieci 2,5 tys. lokalizacji. Jeśli doliczyć ponad 300 sklepów Aldi, mamy ponad 7 tys. miejsc oferujących pracę. Ale za ile?
Polacy jedzą na potęgę, a to najgorszy makaron. Ma mało błonnika i wartości odżywczychDziennikarze ocenili wynagrodzenia
Dziennikarze portalu Money.pl zapytali samych pracodawców o to, ile płacą swoim pracownikom. Dostali odpowiedzi od trzech z czterech sieci. Jeśli chodzi o czwartą, czyli Dino, dodali informacje z publicznych źródeł. Zaznaczają, że wszystkie te liczby to czyste wynagrodzenia, nie licząc ewentualnych premii.
I tak, zarobki w Biedronce to 4,7 do 5 tys. złotych brutto, ale po roku rosną one o dodatek stażowy. Kasjer pracujący od trzech lat zarobić może do 5,3 tys. brutto. Ta najwyższa kwota, przeliczona na netto, wynosi niecałe 4 tys. złotych. Górne widełki zarobków dla kasjera-sprzedawcy to dolne dla magazyniera, który dostanie tyle już na starcie. Kierownik sklepu bez stażu nie zarabia mniej niż 5,7 tys. brutto, czyli 4,2 tys. na rękę.
W Aldi podobnie, w Lidlu lepiej
O dość podobnych kwotach mówią przedstawiciele sieci Aldi. Sprzedawca z dwuletnim stażem dostaje tu do 5560 brutto, czyli 4120 netto, a kierownik sklepu po trzech latach ponad 7 tys. przed opodatkowaniem, czyli 5,1 tys. na czysto. Zarobki w Dino Money.pl szacował na ok. 4,3 tys. złotych brutto, co w 2025 roku będzie niższe od najniższej krajowej. Taka kwota to 3,2 tys. zł na rękę.
W konkurencji zwycięża więc Lidl. Według deklaracji sieci, góra widełek pieniędzy dla liniowych pracowników to 6,1 tys. zł, z czego samemu kasjerowi lub kasjerce wypłacane byłoby niemal 4,5 tys. Jego przełożona, kierowniczka sklepu, może liczyć na 7,4 tys. brutto, czyli niemal 5,4 tys. netto.
Czytaj też: przed świętami Dino wydłuża godziny pracy. Poznaj też sposób na puszystą jajecznicę.