Zepsutą kapustę kiszoną rozpoznasz od razu. Wystarczy prosty trik

Kapusta kiszona idealna na obiad

Kapusta kiszona w słoikach jest najlepszym przetworem na zimę. Bogata jest w cenne wartości odżywcze oraz witaminy – w szczególności te z grupy C – a to sprawia, że jest idealnym dodatkiem do obiadu, bo przy okazji wzmocnisz swoją odporność. Jej smak uwielbia każdy, ale już nie każdy wie, że z kapustą również należy uważać, bo może się zepsuć.

Taka informacja może dziwić, bo przecież kiszona kapusta powstaje i nabiera smaku w procesie fermentacji. Mimo wszystko przed podaniem należy sprawdzić, czy nadaje się do spożycia. O tym, jak to zrobić, dowiesz się z dalszej części artykułu.

Dlaczego kiszona kapusta się psuje?

Aby rozpoznać nienadającą się do spożycia kapustę kiszoną, należy najpierw zrozumieć, dlaczego w ogóle dochodzi do zepsucia. Znaczenie mają przede wszystkim warunki, w jakich jest ona przechowywana. Słoiki z kapustą powinny znajdować się w chłodnym, a dodatkowo w zacienionym miejscu. Istotne są również warzywa, których użyto. Jeżeli były słabej jakości, proces psucia przyspieszy w zawrotnym tempie. K isząc kapustę lub kupując tę gotową w sklepie, należy mieć również na uwadze fakt, że nie powinien znajdować się w niej ocet. Ten dodatek zdecydowanie przyczyni się do zepsucia oraz pogorszenia smaku.

Jak poznać, że kiszona kapusta jest zepsuta?

Rozpoznanie zepsutej kapusty kiszonej jest bardzo łatwe. Należy kierować się zapachem i wyglądem. Jeżeli kapusta nie wydaje charakterystycznego zapachu, a cuchnie, to pierwszy znak, że nie nadaje się do spożycia.

Ponadto, jeżeli zauważysz na kapuście czerwone lub czarne plamy, to masz kolejny sygnał. Warto zwrócić również uwagę na to, czy sok z warzywa, jak i sama kapusta się pieni oraz czy powstają bąbelki. Jeżeli takie objawy występuje, masz stuprocentową pewności, że kapusta kiszona jest zepsuta i pod żadnym pozorem nie należy jej spożywać.