Bosacka wzięła masło z Lidla i nie gryzła się w język. Fani w szoku

Masło w Lidlu maleje?

Masło od dłuższego czasu można kupić przede wszystkim w kostkach o masie 200 g. Ostatnio jednak Katarzyna Bosacka pokazała produkt, z którym wróciła z zakupów w Lidlu. Na opublikowanym w serwisie Instagram zdjęciu widać wyraźnie — opakowanie zawiera jedynie 170 g mlecznego tłuszczu.

Zdaniem ekspertki to kolejny przypadek downsizingu, czyli zmniejszania ilości sprzedawanego towaru bez obniżania jego ceny. Bosacka zwracała już uwagę na coraz mniejsze czekolady czy znikające Ptasie Mleczko.

Danuta Martyniuk zdradziła sekret diety. Gubi kilogramy, bo zrezygnowała z 3 produktów Czytaj dalej

Musimy kupić więcej, niż potrzebujemy

Oburzenie edukatorki, która w swoich mediach społecznościowych nieustannie apeluje o wnikliwe czytanie etykiet, udzieliło się też komentującym. Trudno się dziwić, skoro na praktyce downzsizingu zyskują jedynie wytwórcy, którzy nie dają nam wyboru i zmuszają do zakupu większej ilości towaru, niż potrzebujemy np. przy okazji przygotowywania ciast.

Nie zawsze jest też taniej, nawet jeśli wyrób nabywamy w promocji. Dlatego też skupienie podczas zakupów i sprawdzanie ceny za litr czy kilogram danego towaru powinno być powszechną praktyką i Bosacka już nie raz o tym wspominała.

Mniejsze masło to oferta limitowana

Jak poinformowała przedstawicielka Lidla, masło o nietypowej gramaturze dostępne jest w ramach akcji czasowej. Podkreśliła, że sklep wcale nie zaprzestał sprzedaży opakowań o masie 200 g. Nietrudno jednak o pomyłkę, jeśli oba produkty są położone na tej samej półce.

Na naszej stronie znajdziecie znakomite przepisy na wypieki z wykorzystaniem masła. Spróbujcie klasycznej szarlotki na kruchym spodzie. Być może skusi was też wyśmienite i niesamowicie delikatne ciasto ucierane.

Żróło: businessinsider, IG/katarzynabosacka