Dietetyk ostrzega wszystkich. Każdy powinien o tym pamiętać przed grillowaniem

Dietetyk przestrzega przed brudnym rusztem

Zabrudzony ruszt stanowi spore zagrożenie dla naszego zdrowia. Ogrzewanie starego tłuszczu i innych związków obecnych na nieumytym ruszcie spowoduje, że przejdą one do żywności, czyniąc spustoszenie w naszym organizmie.

Doktor dietetyki, Bartek Kulczyński, podkreśla, że substancje takie jak benzopiren, nadtlenki i heterocykliczne aminy mogą przyczynić się do znacznego pogorszenia naszego zdrowia i zaznacza, że jeśli można się przed nimi uchronić, warto to zrobić. Zwłaszcza że umycie grilla czy sztućców nie zajmuje wiele czasu.

Tacki aluminiowe i odpowiednia rozpałka są kluczowe

Podczas grillowanie powinno się układać mięso bezpośrednio na ruszcie. Kapiący tłuszcz będzie pod wpływem temperatury żaru przekształcał się w szkodliwe, lotne związki chemiczne. Choć dietetyk przyznaje, że stosowanie aluminium do żywności też może szkodzić, podkreśla, że substancje, które możemy przyswoić, gdy je pominiemy, są dużo groźniejsze.

Zwraca również uwagę na fakt, że rozpalanie grilla powinno odbywać się tylko z użyciem specjalnie do tego przygotowanych rozpałek. Wykorzystanie gazet, igliwia czy szyszek może mieć fatalne skutki dla zdrowia. Rozpalanie grilla może potrwać nawet do 30 minut i powinniśmy uzbroić się w cierpliwość. Jedzenie można położyć, gdy węgiel w pełni się rozżarzy.

Co jeszcze zrobić, by grillowanie było zdrowsze?

Dietetyk zwraca uwagę na odpowiednie komponowanie posiłków podczas spotkania przy ruszcie. Na naszym talerzu powinny znaleźć się nie tylko mięsa, ale też spora porcja warzyw, które dostarczą nam przeciwutleniaczy. Związki te są w stanie niwelować szkodliwy wpływ powstających podczas grillowania wolnych rodników.

Na naszej stronie znajdziecie kilka pomysłów na smakowite sałatki. Z prostym przepisem Strzelczyka na rarytas z ziemniakami i recepturą na sałatkę szopską grillowanie będzie bardzo przyjemne.

Źródło: YT/ Dr Bartek Kulczyński